W lokalach wyborczych mieszczących się w budynkach Szkoły Podstawowej numer 1 i Szkoły Podstawowej numer 3 w Kazimierzy Wielkiej, które odwiedziliśmy w niedzielne przedpołudnie - nie ma kolejek przy urnach. Mieszkańcy przychodzą na głosownie głównie po zakończeniu nabożeństw w kościołach; i to niewielu.
Co ciekawe, wśród wyborców bardzo niewielu jest młodych ludzi. Za to przed lokalem wyborczym w "trójce" spotkaliśmy silną grupę... seniorów. Znany przedsiębiorca Krzysztof Olszycki eskortował panie: emerytowane nauczycielki kazimierskiego Liceum Ogólnokształcącego, Emilię Molską i Krystynę Borej, oraz Wiktorię Padło, która przez prawie pół życia mieszkała w Stanach Zjednoczonych.
- Głosowałem tam na wielu prezydentów, między innymi na George'a Busha. Teraz głosuję w Polsce, to mój obywatelski obowiązek - podkreśla 92-letnia pani Wiktoria. - Mam tyle lat, co mama Bronisława Komorowskiego, więc... głosowałam na obecnego prezydenta - zdradziła nam szeptem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?