Wydatki Geoparku mają wynieść 16 milionów 700 tysięcy złotych. Jest to więcej o ponad 3 miliony niż w 2016 roku, ponieważ pojawią się inwestycje z unijnym dofinansowaniem.
- Na bieżącą działalność mamy 3,5 miliona złotych – mówi Elżbieta Czajkowska, dyrektor Geoparku. – W tej kwocie jest fundusz płac wraz pochodnymi i składakami do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i wynosi on 2 miliony złotych. Przeznaczony jest 25,5 etatu. Nie planujemy podwyżek płac, ale chcemy zatrudnić dwie dodatkowe osoby, ogrodnika i przewodnika do Centrum Geoedukacji – dodaje.
Pozostała kwota, około 1,5 miliona złotych zostanie wydana na utrzymanie wszystkich rezerwatów oraz Centrum Geoedukacji wraz z opłaceniem wszystkich mediów.
Na inwestycję zapisano ponad 13 milionów złotych. - Główne zadanie to budowa Ogrodu Botanicznego. Chcemy dokończyć południowy fragment ogrodu, aby częściowo udostępnić go do zwiedzania. Musimy ułożyć nawierzchnię drogi okalające i ścieżek spacerowych oraz zamontować elementy małej architektury - tłumaczy. – Atrakcyjne nasadzenia w tej części ogrodu są już gotowe. Wykonamy także projekt rozbudowy monitoringu. Cztery kamery zamontowane w newralgicznych miejscach już działają, ale potrzeba ich więcej.
Dodaje, że na budowę Ogrodu Botanicznego zapisano jeszcze 5,5 miliona złotych. – Te pieniądze to wkład własny na budowę oczek wodnych. Liczmy na otrzymanie unijnego dofinansowania. Jeśli go nie dostaniemy to nasze pieniądze nie zostaną uruchomione, a zadanie będzie przesunięte na następne lata – tłumaczy.
Kolejny duży projekt, którego realizacja zależy od unijnego dofinansowania to modernizacja wystawy stałej w Centrum Geoedukacji i budowa na dachu ogrodu doświadczeń. – W budżecie zabezpieczyliśmy 3 miliony złotych, jako udział własny - informuje. - Mamy podpisana umowę na wykonanie projektu, który ma być gotowy w sierpniu i wtedy będziemy mogli złożyć wniosek aplikacyjny. Jeśli nie dostaniemy pieniędzy to tej inwestycji nie będzie, ale mamy nadzieję, że tak się nie stanie. W ramach tej samej inwestycji jest jeszcze jedno zadanie, budowa ścieżki na Kadzielni, która połączy istniejące drogi i umożliwi zejście z Kadzielni w ulicę Pakosz oraz obejście wyrobiska dookoła. Dokumentacja jest gotowa i mamy pozwolenie na budowę.
Na zabezpieczenie skalnej ściany na Kadzielni, koło wejścia do jaskiń, a także budowę dojścia do rezerwatu Ślichowice przewidziano koło 300 tysięcy złotych.
Konieczne są prace także w środku jaskiń. - Musimy wymienić zabezpieczenie ścian. To istniejące było wykonywane, jako tymczasowe, z drewna. Nowe powinno być szersze i z bardziej trwałego materiału. Na to zadanie mamy 150 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?