Klasa A, Grupa 1. Cztery barmki Hajduka I Stańczyka. Beniaminek liderem (wideo, zdjęcia)

Janusz Wątek, prezes Jawornika Gorzków:

Janusz Wątek, prezes Jawornika Gorzków:

- Pierwsza połowa meczu zakończyła się remisem. W drugiej nasza grał była lepsza i to pozwoliło nam wygrać mecz na inauguracje sezonu. Przed sezonem chcieliśmy wzmocnić mocno naszą kadrę, niestety niektórych transferów nie udało się sfinalizować. Mam nadzieje, że uda się to w przerwie zimowej. Od tego, które miejsce zajmiemy po pierwszej rundzie, będzie decydować, o co będziemy grać na wiosnę.

Sokół Rykoszyn - Czarnovia Kielce 5:1 (2:1), Stańczyk 30, 40 z karnego, 65, 82 Domagała 68 - Żelazny 15.
Sokół: Buras (78 Korzeniak) - Śladkowski, Ł. Szymański, Sidło, K. Michalski (55 Domagała) - Wijas, Król, Turek (75 Bielicz), Podgórski (70 S. Michalski) - Stańczyk, P. Szymański.
Obie drużyny mecz kończyły w dziesiątkę. W 35 minucie za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę boisko opuścił piłkarz Czarnovii - Kamil Ziarkowski. Osiem minut później również za dwa żółte kartoniki boisko opuścił zawodnik Sokoła - Łukasz Szymański.
- Początek meczu był dla nas bardzo nerwowy. W 15 minucie po pięknym strzale z dystansu Piotra Żelaznego przegrywaliśmy 1:0. To był motor napędowy dla naszej drużyny. Piłkarze zdeterminowani utratą bramki szybko zaczęli odrabiać straty. Jeszcze przed przerwą udało nam się wyjść na prowadzenie. W drugiej odsłonie meczu, to my byliśmy dominującą stroną - mówi Paweł Wijas, trener Sokoła Rykoszyn.

Gród Ćmińsk - Jawornik Gorzków 1:2 (1:1), Opara 5 - Witek 26, 70.
Gród: Jarząb - Ślewa, Kosmala, Łosiak (46 Kowalski), R. Głuszek - T. Frączyk, Leśniewski (46 Zięba), Koza, Sadza, Zapała (65 Podlewski) - Opara (46 Szafarczyk).
Jawornik: Bucki - Maderak, M. Wątek (35 Pietrzyk), Szlembarski, Zapart - A. Niedźwiedź, Ł. Niedźwiedź, Janas, Kubiński -Witek, Feluś (82 N. Wątek).

Leśnik Zagnańsk - Astra Piekoszów 2:2 (1:1), Kostur 13, 40 - Jaroszenko 17, Zychalski 62.
Leśnik: Ł. Piwowar - Krzos, D. Piwowarczyk, G. Borowiec, M. Piwowarczyk - M. Piwowar (60 Cedro), Uczak, Piwko, Ząbskiewicz (80 Ł. Borowiec) - Kostur (70 Dąbrowski), Gos (60 Mazurkiewicz).
Astra: Trela - Plech, Karbownik, Koza, Banaś - Mularczyk, Jaroszenko, Szymoniak, D. Marek (80 Włodarczyk) - K. Marek (79 Pakuła), Wach (60 Zychalski).

Piast Chęciny - Dąb Nagłowice 0:4 (0:0), Ł. Niemstak 50, Trela 70, Kisiel 75, Wójcik 82.
Dąb: Pacholec - M. Pustuł, Kisiel, Wąwoźniak (85 Zygmunt), Jabłoński - R. Pustuł (75 Antosik), Radecki, P. Niemstak, Trela - Ł. Niemstak, Wójcik (88 Seweryn).
W 33 minucie Łukasz Radecki nie wykorzystał rzutu karnego, którego w pięknym stylu obronił bramkarz drużyny gospodarzy Marek Sikora.
- To było nasze zasłużone zwycięstwo. W pierwszej połowie graliśmy dobrze, ale nasza skuteczność nie była już tak dobra. Wszystko, to zmieniło się w drugiej odsłonie meczu, w której udało nam się zdobyć cztery bramki - mówi Andrzej Fendrych, trener Dębu Nagłowice.

GKS Kluczewsko - Zieleń Żelisławice 1:3 (0:1), Prokop 80 z karnego - T. Fira 30, Świeboda 65, Lichosik 75.
GKS: Suliga - Olczyk, Nowak, Fiecek, Wójcik - Owsikowski, Kozłowski (75 Komisarczyk), Pura (46 Kowalczyk), N. Celebański (46 Krakowiak) - Barabasz (70 M. Celebański), Prokop.
Zieleń: Tylko - A. Fira, Sychowicz, Gwiazda, Skupin (75 Stępniak) - Kowalski (60 Lichosik), Stefańczyk, Świeboda (90 M. Fira), T. Fira (70 P. Nidziński) - Szlacheta, Góral.
- Goście przejechali nastawieni na kontrę, ich jedyny strzał w pierwszej połowie przyniósł im gola. My niestety raziliśmy nieskutecznością. Druga połowa meczu to dalsza nieskuteczna gra naszej ofensywy. Goście grali dobrze z tyłu. Udało im się wyprowadzić dwie kontry, po których padły kolejne bramki. W 80 minucie udało nam się zdobyć bramkę kontaktową, ale było już zapóźni, aby odrobić straty - mówił Sebastian Olczyk, trener GKS Kluczewsko.
- Byliśmy zespołem skuteczniejszym. Przy wykorzystaniu sytuacji, które mieliśmy, mogliśmy strzelić jeszcze dwie bramki. Gospodarze nie potrafili wykorzystać swoich sytuacji na zdobycie bramki. Dopiero pod koniec meczu po błędzie naszego obrońcy, który wybił piłkę ręką, sędzia podyktował rzut karny, którego na bramkę zamienili gospodarze - mówił Ireneusz Stawowczyk, trener Zieleni Żelisławice.

Partyzant Wodzisław - LKS Bolmin 3:5 (2:2), Obwiosło 27, 73, Januszewski 36 - S. Hajduk 29, 50, 55, 75, Wróbel 39.
Partyzant: Wiśniewski - Nowak, Witkowicz (65 Górski), Szota, Kaleta (75 Chorąży) - Postrach, Bielecki, Januszewski, Stefański (55 Pasteczka) - Zasada (75 Ozga), Obwiosło.
LKS: Telesiewicz - Nowak (80 Smoliński), Opoka, Stawiak, Sornat - Blicharski, Kleszcz, S. Dudek, Wróbel - S. Hajduk (85 Chałat), Szymkiewicz (60 Bęben).

Polanie Okmont Pierzchnica - Star Starachowice 2:0 (1:0), Bielecki 45, Lipa 80.
Polanie: P. Dygas - W. Szczukiewicz (85 J. Szczukiewicz), Detka, P. Ramiączek, B. Ramiączek - Baran, Kwaśniewski, Lipa, M. Ramiączek (75 Kmiecik) - Bielecki, Pawłowski (60 Rajecki).
- Star to młody zespół, który w kadrze miał zaledwie trzech doświadczonych zawodników. Widać było, że goście próbowali stworzyć sobie dogodną sytuację do zdobycia bramki, ale nasza obrona za każdym razem ich powstrzymywała. Byliśmy lepszym zespołem - mówi Wiesław Kwaśniewski, kierownik drużyny Polanie Okmont Pierzchnica.