Historia rozegrała się w niedzielę około godziny 23 w jednej z podkoneckich miejscowości. - Mieszkaniec tej wsi zadzwonił do nas z informacją o tym, że ktoś wszedł na jego posesje, otworzył zabezpieczenia do kurnika i zabrał z niego koguta - opowiadała Iza Supernat, oficer prasowy koneckiej policji.
Właściciel ptaka informował policjantów o sytuacji widząc jednocześnie, jak rabuś odchodzi z jego kogutem pod pachą. Gdy złodziej mijał ogrodzenie ptak wyrwał mu się i wrócił na podwórko właściciela.
- Policjanci pojechali na miejsce i okazało się, że właściciel ptaka znał potencjalnego sprawcę, był on z tej samej miejscowości. Stróże prawa pojechali do 44-latka podejrzewanego o kradzież. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwiał, nie przyznawał się do kradzieży - dodawał Iza Supernat.
Kogutowi nic się nie stało, jest bezpieczny w zagrodzie gospodarstwa swego właściciela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?