Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny raz płonął dawny szpital przy Ogrodowej w Kielcach! Zobacz zdjęcia i wideo

Michał Nosal
Michał Nosal
Wideo
od 12 lat
Widoczny z daleka gęsty dym pojawił się w niedzielny wieczór nad centrum Kielc. Palił się w dawnym szpitalu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przy ulicy Ogrodowej. To drugi pożar w tym tygodniu.

Kolejny raz płonie dawny szpital przy Ogrodowej w Kielcach

Przypomnijmy, pierwszy sygnał o pożarze na poddaszu dawnego szpitala przy Ogrodowej w Kielcach wpłynął do strażaków we wtorkowe popołudnie 12 grudnia. Akcja gaszenia pustostanu trwała do następnego dnia, a zaangażowanych było w nią łącznie aż 31 zastępów strażaków.

W niedzielę 17 grudnia wysoki słup dymu po raz kolejny wzbił się nad centrum Kielc, a strażacy ponownie dostali wezwanie na ulicę Ogrodową. Wpłynęło dokładnie o godzinie 22.15.

- Tym razem pali się poszycie dachu nad częścią z głównym wejściem od strony ulicy Ogrodowej. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami, bo na czas trwania akcji policjanci drogówki zablokowali pas ruchu w kierunku Krakowskiej Rogatki

– informowała na gorąco młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

- Płoną dach i poddasze. W tym momencie na miejscu działa osiem zastępów straży. Brak informacji, by ktoś ucierpiał – uzupełniała przed godziną 23 starszy ogniomistrz Beata Gizowska, oficer prasowy kieleckiej straży pożarnej.

Pracowita noc strażaków

Tak jak poprzednim razem ogień na poddaszu o nadwyrężonej konstrukcji oznaczał dla strażaków długie godziny akcji. W poniedziałkowy poranek informowali, że nocą w chwili gdy ogień był największy w akcję zaangażowanych było 18 zastępów, łącznie 57 ratowników.

- Po godzinie 2 pożar został opanowany. Ogień przestał się rozprzestrzeniać i zaczęło się jego dogaszanie. Ze względu na silny wiatr nie ma możliwości użycia drona – informował po godzinie 6 starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej.

Rankiem trwały prace przy rozbiórce nadpalonych elementów konstrukcji i przeszukiwanie pogorzeliska. Strażacy używali kamery termowizyjnej, by upewnić się, że nie ma już ukrytych zarzewi ognia.

- Kiedy strażacy zakończą akcję i warunki techniczne na to pozwolą, oględziny rozpocznie biegły z zakresu pożarnictwa. Jego opinia będzie kluczowa dla wyjaśnienia przyczyny pożaru

– mówiła w poniedziałkowe przedpołudnie młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas z kieleckiej policji.

Śledczy nadal czekają na opinię w sprawie ubiegłotygodniowego pożaru, nieoficjalnie wiadomo jednak, że jego przyczyną mogło być podpalenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie