MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Korona rozpoczęła treningi

Sławomir Stachura
Arkadiusz Bilski, asystent trenera Jacka Zielińskiego (z lewej) i Marcin Kaczmarek przywitali się bardzo serdecznie.
Arkadiusz Bilski, asystent trenera Jacka Zielińskiego (z lewej) i Marcin Kaczmarek przywitali się bardzo serdecznie. S. Stachura
Na pierwszym treningu było 23 piłkarzy. Brazylijczycy przylecieli dziś w nocy, a Piotr Świerczewski dołączy za kilka dni.

Pierwszy po urlopach dzień w drużynie pierwszoligowych piłkarzy Korony Kielce był pracowity. Najpierw badanie krwi, potem spotkanie z władzami klubu, a na koniec trening. Pod wodzą nowego trenera - Jacka Zielińskiego.

Sztab szkoleniowy Korony jest już praktycznie ustalony. Praktycznie, bo brakuje jeszcze trenera bramkarzy (klub czyni starania o zatrudnienie trenera bramkarzy kadry Polski Adama Dawidziuka). Jackowi Zielińskiemu pomagać będą trener przygotowania fizycznego Andrzej Szołowski oraz asystenci Arkadiusz Kaliszan i Arkadiusz Bilski.

Al-Rayyan zamiast Zagłębia!

Nowy dyrektor sportowy Paweł Janas (z lewej) i Wiesław Tkaczuk z Rady Nadzorczej klubu idą do szatni na spotkanie z piłkarzami.

(fot. S. Stachura)

Al-Rayyan zamiast Zagłębia!

W ostatnim sparingu przed sezonem Korona miała zmierzyć się z Zagłębiem Sosnowiec w Kielcach. Ale prawdopodobnie kielczanie zagrają ze znacznie atrakcyjniejszym przeciwnikiem - mistrzem Kataru Al.-Rayyan, w którym grał reprezentant Polski Jacek Bąk. Ta drużyna ma być na zgrupowaniu w Kielcach. Mecz ma się odbyć 19 lipca na nowym stadionie.

SPÓŹNIONY EDI

Od rana w klubie panował ożywiony ruch. Najpierw piłkarze udali się do przychodni lekarskiej, gdzie pobrano im krew do badań. Marek Konieczny, masażysta Korony, denerwował się, że spóźnia się jedyny jak na razie nowy nabytek klubu - Edi Andradina. - Gdzie on jest? Tłumaczyłem mu gdzie ma przyjechać. W końcu taxi z Brazylijczykiem podjechało przed przychodnię i napastnik pozyskany z Pogoni Szczecin mógł zrobić morfologię krwi.

O godzinie 10 piłkarze byli już po badaniach i meldowali się w klubowej szatni. Nowy dyrektor klubu Paweł Janas spotykał się z zawodnikami pojedynczo, informując o planach w stosunku do nich. Przed treningiem rozmawiał m.in. z Pawłem Sasinem, a to oznacza, że widzi go w drużynie. Na spotkanie z Michałem Trzeciakiewiczem, Piotrem Bagnickim i Markiem Szyndrowskim umówił się później, cała trójka nie wzięła udziału w treningu, a to mogło oznaczać tylko jedno - muszą sobie szukać nowego klubu.

- Dzwonił do mnie Dariusz Wdowczyk i mówił o propozycji z drugoligowca szkockiego, w którym będzie dyrektorem sportowym. Zobaczymy co z tego wyjdzie - mówił Szyndrowski, który żegna się z Koroną.

Dyrektor Janas w pierwszym właściwie dniu urzędowania był w znakomitym humorze. Pod wrażeniem spotkania z nim był kierownik drużyny Paweł Wolicki. - Widać, że to fachowiec dużej klasy. Świetnie nam się rozmawiało i nim się obejrzałem minęła prawie godzina - stwierdził zadowolony Wolicki.

KOSZULKA Z GELSENKIRCHEN

Gdy Janas wyszedł ze swojego gabinetu w towarzystwie ustępującego prezesa klubu Wiesława Tkaczuka (zasiadł w Radzie Nadzorczej klubu) był nawet skory do żartów. - Chodzi o kulach, a i tak jest najszybszy z nas - mówił patrząc na Tkaczuka, który ze względu na operację kolana porusza się właśnie o kulach. Podszedł nawet do niżej podpisanego spojrzał z bliska na koszulkę i skomentował z żartem: - No proszę jak mnie w Kielcach witają i przypominają o mistrzostwach świata. Koszulka z Gelsenkirchen z mistrzostw świata, gdzie przegraliśmy z Ekwadorem 0:2.

ŚWIERCZEWSKI POTWIERDZONY

Po spotkaniu z dyrektorem Janasem, trenerem Zielińskim i całym nowym kierownictwem klubu drużyna pojechała na trening. Było 23 zawodników, z których spóźnił się Maciej Kowalczyk, bo jadąc do Kielc wyskoczył mu na drogę pies i uszkodził auto. Na treningu nie było Pawła Golańskiego, leczącego uraz w Szczecinie, Brazylijczyków Hernaniego i Hermesa, którzy w nocy mieli wrócić z Ameryki Południowej, oraz Piotra Świerczewskiego.

- Piotrek dołączy do nas za kilka dni. Dostał trochę wolnego, bo z Groclinem później zakończył sezon. Będzie już z nami na obozie we Wronkach - mówił po pierwszych zajęciach trener Jacek Zieliński, potwierdzając przyjście do Korony 35-letniego defensywnego pomocnika. Potwierdził też to, że Korona poszukuje jeszcze wartościowego stopera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie