KSZO szykuje się do derbów z SPR Wisłą Sandomierz
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski zajmuje piątą pozycję w tabeli I ligi piłkarzy ręcznych. Klub prowadzony przez Tomasza Radowieckiego wygrał na inaugurację we własnej hali z SMS ZPRP II Kielce. Spotkanie sygnowane było pojedynkiem Mariusza Jurasika z jego synem Krystianem. Górą okazał się ten młodszy. W drugiej kolejce KSZO wysoko przegrał z Unimetalem Recycling MTS Chrzanów 45:34, aczkolwiek warto zwrócić uwagę, że przeciwnik to główny kandydat do awansu, lider tabeli i jedyna niepokonana drużyna w tym sezonie po pięciu kolejkach. Później "Wojownicy" ulegli w meczu z ORLEN Upstream SRS Przemyśl, by w czwartej kolejce pokonać Luxione AZS UMCS Lublin 40:34. W piątej serii gier pauzowali z racji nieparzystej liczby drużyn w I lidze, a w miniony weekend pokonali na wyjeździe SPR Górnik Zabrze 35:34. Spotkanie rozgrywane było awansem w ramach siódmej kolejki.
Mecz z Zabrzanami sprowadził się do nerwowej końcówki spotkania, choć to KSZO prowadził przez większą część meczu. Pierwsza połowa toczyła się w wyrównanym tempie. Żadna z ekip nie potrafiła znacząco odskoczyć od rywala. W 21 minucie czerwoną kartkę obejrzał kapitan KSZO, obrotowy Adrian Wojkowski za atak na twarz. Początek drugiej odsłony starcia należał do zawodników z Ostrowca, którzy odskoczyli na dystans pięciu trafień. W samej końcówce to jednak Górnik zdołał objąć jednobramkowe prowadzenie. Ostatecznie więcej zimniej krwi zachowali podopieczni Tomasza Radowieckiego. Na 20 sekund przed końcową syreną trafił ze skrzydła Filip Chmielewski i ustanowił rezultat meczu na 35:34 dla swojej ekipy. Zabrzanom zostało jeszcze kilkanaście sekund na doprowadzenie do remisu, natomiast Grzegorz Sobut popisał się świetnym ustawieniem w defensywie i zablokował rzut przeciwnika. Komplet punktów powędrował do Ostrowca Świętokrzyskiego. Najwięcej bramek dla "Wojowników" zdobyli: Hubert Skuciński 7 i Filip Chmielewski 8. Obaj są czołowymi strzelcami swojej drużyny w tym sezonie i zajmują kolejno 9 i 11 miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników całej ligi.
Cieszymy się ze zwycięstwa w Zabrzu. Ten mecz nie był dla nas łatwy i nie określiłbym go spacerkiem. Podróż też była dla nas męcząca. Jechaliśmy długo przy nienajlepszej pogodzie na zewnątrz. Dobrze weszliśmy w drugą połowę, aczkolwiek znów w nasze szeregi wdarła się ułańska fantazja i doszli nas z wynikiem. Szwankowała skuteczność. Szacunek dla zespołu za to, że dźwignął nerwową końcówkę
- mówił po meczu w Zabrzu Tomasz Radowiecki, trener KSZO.
Drużyna z Ostrowca szykuje się do meczu z SPR Wisłą Sandomierz. Ten odbędzie się dopiero 11 listopada. W międzyczasie klub planuje rozegrać mecz sparingowy w Zwoleniu. Spotkanie derbowe będzie miało niebagatelne znaczenie dla obu ekip. Wisła to przysłowiowa czerwona latarnia ligi, która będzie chciała powalczyć o pierwsze punkty w tym sezonie. Podopieczni Adama Węgrzynowskiego źle weszli w sezon, ale są po dobrym spotkaniu w Przemyślu. Przegrali minimalnie jedną bramką z wyżej notowanym rywalem. Dla KSZO wygrana pozwoliłaby zbliżyć się do ścisłej czołówki I ligi. Spotkanie odbędzie się w Ostrowcu Świętokrzyskim.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?