Już od godzin przedpołudniowych w chmielnickiej synagodze i na pobliskich uliczkach można było spotkać nosiwodę, żydowskie dzieci grające w klasy, handlarkę napoju żydowskiego przygotowanego według chmielnickiej receptury, stoiska kulinarne w mnóstwem smakowitych potraw, ale i z watą cukrową, wodą sodową, żydowską chałką i ciastem z rodzynkami.
Po godzinie 17 na scenie wystąpił natomiast zespół Chanajki z Białegostoku. Potem można było także usłyszeć i zobaczyć Kapelę Chmielniczanie, Kapelę Michalscy Band i koncert „Gdybym był bogaczem…” w wykonaniu artystów Teatru Żydowskiego.
Na ulicy Wspólnej stoisko, dosyć nietypowe miał pan Zbigniew Kubicki z Kielc, który wystawiał swoje rzeźby zrobione z korzeni drzew znalezionych w lesie. - Chodzę sobie po lesie i zbieram różne korzenie, potem je "podrzeźbiam" w domu no i są. To moja pasja, robię to od ponad 20 lat - zdradza nam. Na jego stoisku można było zobaczyć między innymi starannie wyrzeźbionego kotka, kowboja, czy papieża Jana Pawła II.
- Ta uliczka do zawsze była centrum życia społeczności żydowskiej w naszej miejscowości, dlatego chcieliśmy stworzyć na tej ulicy taki mikroklimat tamtych wydarzeń - mówi Paweł Wójcik, burmistrz Chmielnika.
W niedzielę dalsza część chmielnickich uroczystości pod hasłem „Co nam w duszy gra…”. Rozpocznie je uroczysta msza święta w kościele parafialnym o godzinie 12:00.
Część oficjalna i artystyczna odbędzie się na chmielnickim rynku, gdzie o godzinie 14:30 wyruszy spod Chmielnickiego Centrum Kultury korowód mażoretek przy akompaniamencie Młodzieżowej Orkiestry Dętej. Uwieńczeniem przemarszu będzie koncert orkiestry i występy mażoretek na rynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?