W ostatnią niedzielę na dużej scenie Miejskiego Centrum Kultury w Skarżysku - Kamiennej odbył się długo oczekiwany koncert. Do rodzinnego miasta przyjechał zespół happysad, jedna z czołowych polskich grup muzycznych. happysad istnieje od 2001 roku, choć muzycy z podstawowego składu, bez wyjątku skarżyszczanie, grają razem już od 1995 roku. Swój pierwszy koncert zagrali w klubie muzycznym Semafor i o rodzinnym mieście nie zapominają do dziś, goszcząc w nim każdego roku. Dwukrotnie koncertowali charytatywnie, wspierając zbiórki pieniędzy na leczenie chorych osób. Teraz przyjechali nie tylko spotkać się z przyjaciółmi i fanami, ale i pochwalić najnowszą płytą „Ciało obce”. Zagrali piosenki właśnie z tego krążka, ale nie zabrakło największych przebojów z poprzednich. Już po pierwszej piosence fani wstali z krzeseł i zebrali się pod sceną, by się bawić i wspólnie z muzykami śpiewać. happysad pokazali, że są w pełni profesjonalną ekipą. Świetne były nie tylko muzyka, ale i oprawa - efekty świetlne, nawet podesty i stojaki pod gitary i mikrofony, utrzymane w jednej kolorystyce. Na koniec koncertu lider zespołu Jakub Kawalec stwierdził - dziś kończymy wcześniej, niedziela to nie jest typowy dzień koncertowy. Ale artyści zagrali jeszcze cztery utwory na bis, a potem, na prośbę skandującej publiczności, „heroinę” z najnowszej płyty. - Mnie się bardzo podobało. Nowa płyta, którą kupiłem jeszcze przed premierą wraz z koszulką i autografami członków happysad jest świetna. Inna od poprzedniej, trochę sentymentalna i bardzo mocno instrumentalna - ocenia skarżyszczanin Mariusz Berus, wieloletni fan skarżyskiej ekipy, który nie opuszcza żadnego jej koncertu w rodzinnym mieście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?