Kobieta-Robot: Scarlett Ciupa z domu O.Radziwiłł!
Kuman: Radziwiłł to wiem. A to „O”?
Kobieta-Robot: O mało co… Perfekcyjna kobieta - robot! I robot Do You see You…Hu...
Kuman: Ju…Już wystarczy! Stop! Niech Pani dalej nie rymuje!...
Kobieta-Robot: …How are You…I’m tajna broń polskiej armii! Kobieta - rakieta, odporna na miny! Każdego chłopa rozbroję w mine…w minutę, co ja gadam, chce się pan przekonać?
Kuman: Dziękuję, manewry miłosne mam już za sobą… A to co? (pokazuje na mop i miotłę)
Kobieta-Robot: MOP - Mój Osobisty Patriot! A to jest MDZ - Miotła Dalekiego Zasięgu na paliwo atomowe domowej roboty… Straszna siła rażenia!! Mój stary trzy dni leżał w rowie jak to odpalił. Tak kopie!
Kuman: Przepraszam, a czym konkretnie się pani zajmuje?
Kobieta-Robot: Sprzątam brudy w całym państwie: w wojsku, w sejmie, w rządzie. W stolycy na Wiejskiej to jestem każdego dnia! Niby stolyca a gnoju jak w oborze.
Kuman: Od razu widać, że Pani ze stolicy!
Kobieta-Robot: No! Z Wąchocka… Stolyca polskiego dowcipu!
Kuman: A te baretki to za co?
Kobieta-Robot: Beretki! Ślepy czy co?! Te bereteki to medale za sprzątanie. Ja się nie chwalę, ale sprzątam dokładniej niż mafia. Ostatnia beretka za sprzątnięcie tego ministra skarbu. Chłopina myślał, że jest na świeczniku a już był na śmietniku! Widzi Pan? Na magnesiki (dotyka z dumą beretek).
Kuman: Picuje pani! Magnesiki do ciała się nie przyczepią!
Kobieta-Robot: Do mnie każdy śmieć się przyczepi, odsuń się pan… tym bardziej magnesik! Bo ja jestem żelazna dama, jak czołg twardy!
Kuman: I tym czołgiem dojeżdża pani z Wąchocka do stolicy?
Kobieta-Robot: Nie, latam, Black Hawkiem. Służbowym. Dostałam od Antka, pod którym służę od 16 tego roku życia! Cały kurz w państwie na mojej głowie!
Kuman: Dlatego pani taka wkurzona?! Z poligonu pani wraca czy co?
Kobieta-Robot: Nie, z Urzędu Rady Ministrów. Robiłyśmy z Becią Szydło generalne porządki w gabinecie premiera i odkryłyśmy stare nagrania po premierze Tusku.
Kuman: Kuman: Kolejna afera taśmowa?
Kobieta-Robot: Nie, piocha ze zdartej płyty. Hicior na Eurowizję! Orydżinal… Tusk nagrywał przez odlotem do Brukseli piosenkę pożegnalną dla narodu na melodię: „Nie płacz, kiedy odjadę”.
Kuman: To niech pani nuci.
Kobieta-Robot: Nie płacz, kiedy odjadę/Sercem będę przy tobie/Wodę ciepłą od rana/Zostawię wam w polskich kranach/Platformę w wybornej formie/I złudzeń wyspę zieloną/Schetynę i Ewkę Kopacz /Zostawiam wam tu jak rozpacz/Bujajcie się z tym bardakiem/Ja będę cierpiał w Brukseli/Dla ciebie, Polsko codziennie/Wliczając w to też niedziele/Chociaż będę daleko/Wrócę miłości śladem/Więc zanuć Polsko melodię/I zapłacz, kiedy odjadę/Platformą inną już płynę/Ojczyzno, bujaj się sama/Mogę tylko zanucić/Nie bądź głupia, kochana…/Nie płacz kiedy odjadę/Nie ma kogo żałować/W kranach łzy płyną z rana/To tyle od tego pana…/Chociaż będę daleko/Wrócę miłości śladem/Więc zapłacz po mnie narodzie/I zapłać, kiedy odjadę...
Kobieta - Robot: A teraz lecę w trasę bo mi sprzątną kasę…
Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
