Kto to taki? Świętokrzyskie korzeniaki! Niesamowite spotkanie w Wojewódzkim Domu Kultury!

ZOBACZ TAKŻE:
Top Sportowy
Te drużyny pojadą do Rosji na Mundial. Były reprezentant Polski kierowcą

(Źródło: vivi24)

- Jako jeden z organizatorów przedsięwzięcia bardzo się cieszę, że to my, tutaj w Wojewódzkim Domu Kultury, mamy okazję gościć tyle osób i świętować wraz z Anną Błachucką wydanie jej książki. Zwłaszcza, że powstała ona na podstawie wystawy, którą niegdyś mieliśmy okazję tu prezentować. Połączenie poezji pani Anny i rzeźb zrobionych przez Zbigniewa Kubickiego jest wręcz mistrzowskie. U nas można zobaczyć, że korzenioplastyka autorstwa pana Zbigniewa jest niezwykle inspirująca. Rzeźby opisane przez Anne Błachucką w ,,Świętokrzyskich korzeniakach" są przejawem ogromnej inwencji twórczej świętokrzyskiego rzeźbiarza, ale artystce też należą się ogromne brawa, bo opisała je w malowniczy sposób- relacjonował Marcin Janaszek.

I Anna Błachucka dostała owacje na stojąco! Zresztą, ze strony publiczności otrzymała nie tylko głośny aplauz, ale przede wszystkim prestiżową nagrodę! Na spotkaniu bowiem w szczególny sposób doceniono talent artystyczny i kreatywność twórczyni, czego dowodem jest wręczenie jej niezwykłego odznaczenia, czyli brązowego medalu Gloria Artis. Pisarka z bogatym, bo liczącym 14 publikacji dorobkiem literackim, została uhonorowana przez wicewojewodę świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego, który serdecznie gratulował artystce za jej dotychczasowe zasługi dla regionu. Oprócz wicemarszałka swoją obecnością uroczystość uświetnili również m.in Stanisław Milczaj, oraz burmistrz rodzinnego miasta Anny Błachuckiej, czyli Małogoszczy w osobie Jana Głogowskiego oraz Tadeusz Kantor. Ostatni z wymienionych gości WDK wspomniał w swojej wyczerpującej wypowiedzi także o tym, jak niebagatelną rolę w życiu edukacyjnym województwa świętokrzyskiego odegrała Anna Błachucka, dzięki propagowaniu wśród młodzieży literatury i tradycji. Działalność artystyczna autorki ,,Świętokrzyskich korzeniaków" skupia się bowiem w tym obrębie, bo artystka właśnie za pośrednictwem poezji ,, dociera" do korzeni i kultywuje świętokrzyską obyczajowość. I takich artystów nam potrzeba!

,,Niesamowite!"- tak zgromadzeni kielczanie komentowali treść książki oraz pracę Zbigniewa Kubickiego. I rzeczywiście, 16 października w sali kominkowej placówki mieszczącej się przy ulicy Ściegiennego nie można było narzekać na brak wrażeń, bo tytułowe świętokrzyskie korzeniaki zarówno w poetyckim, jak i tym rzeźbiarskim wydaniu robiły ogromne wrażenie na odbiorcach. Że też korzenie drzew mogą tak wymyślnie się ułożyć, ze tworzą istne... dzięki sztuki! By jednak dojrzeć jakiś bliżej nieokreślony pierwiastek artystyczny w korzeniu drzewa- tu potrzeba prawdziwego artysty! Nawet dwóch. Z pewnością, Anna Błachucką oraz Zbigniewa Kubickiego można nazwać tym mianem. Warto dodać, iż nie tylko podziw nad przyrodą, ale także inne kwestie sprawiły, ze autorka podjęła się tworzenia tej książki. Jak zdradziła podczas spotkania idea jaka przyświecała jej podczas pracy nad lekturą to fakt, iż pragnie za pośrednictwem natury niejako przypomnieć rodzicom nauczycielom i dziadkom jak ważne jest, by wychowywali swoje pociechy w harmonii i poszanowaniu przyrody. Wiersze i krótkie formy literackie jakie stanowią treść publikacji, z pewnością, w najwyższym stopniu działają pobudzająco na wyobraźnię dzieci... i, co należy uwzględnić, dzieci w każdym wieku, bo książkę można czytać przed snem zarówno kilkulatkowi, jak i podarować ją w prezencie młodemu odkrywcy, który już dawno nie ogląda dobranocek.

- Ta nagroda wiele dla mnie oznacza. Jeśli chodzi o książkę, którą dzisiaj prezentuje to mogę powiedzieć, że ja uważam siebie za drugą twórczynie tego dzieła, bo to Zbigniewowi Kubickiemu zawdzięczam inspirację. Jego korzenioplastyka rozbudziła moją wyobraźnie, tak, że w odpowiedzi na rzeźby stworzyłam cykl wierszy, które to... każdemu przypadną do gustu! W ,,Świętokrzyskich korzeniakach" są liryki o różnym zabarwieniu poetyckim, niektóre nastrojowe, inne bardziej humorystyczne. Tworząc książkę, starałam się, by właśnie każda, czy młodsza, czy też starsza osoba znalazła w niej ,,coś" dla siebie- mówiła Anna Błachucka.

Nie tylko książka zainteresowała gości WDK, ale aż wystawa po raz kolejny zyskała powszechne uznanie! Kompozycje uchwycone techniką tzw. korzenioplastyki sprawiały w zdumienie i tego dnia wręcz idealnie współgrały z poezją Anny Błachuckiej, które podczas spotkania były czytane i śpiewane.
To, w jak kunsztowny sposób Zbigniew Kubicki pokazał na swoich pracach, że drzewa ,,mają duszę", bo mogą przybierać ludzkie twarze, jest z pewnością warte zobaczenia! Wystawę można oglądać przez najbliższy tydzień, zaś po książkę należy po prostu sięgnąć, by przekonać się, że podziemny świat jest tak naprawdę pełen barw!