Włodzimierz Lachowski, od prawie jedenastu lat prowadzący kino Adria w Końskich zrezygnował z wyświetlania filmów. Apollo Film ogłosiło drugi już przetarg na sprzedaż budynku.
Tydzień temu, na pierwszym seansie nie było nikogo. - Ludzie nie chcą korzystać z kina, więc, po co je prowadzić? - pyta dzierżawca Włodzimierz Lachowski. - Dopiero jak kina nie będzie, to podniesie się krzyk. Niestety, na seanse przychodzi po pięć, sześć osób. Szkoły również nie są zainteresowane.
W ubiegłym tygodniu grałem ciekawy film. Na wszystkich seansach w sumie było 15 osób. Proszę sprawdzić. W kinie jest ciepło. Kaloryfery są gorące. Gdybym miał powadzić dalej to kino nie stać mnie nawet na kupienie koksu. Wykorzystuję jeszcze zapasy z ubiegłego roku. Miesięczne utrzymanie kina to koszt pięciu tysięcy złotych. Jak szkoły przychodzą na seanse to się rekompensuje. Teraz jest coraz ciężej. Teraz nawet żywa dusza nie weszła. Po co kino ma istnieć? - pyta Lachowski.
POZBYĆ SIĘ BUDYNKU
Właścicielem kina od 1998 roku jest Apollo Film. Jeszcze przed reformą administracyjną podlegało Ministerstwu Kultury.
Kino koneckie to ponad 500 m kwadratowych powierzchni: sala kinowa, hol, dochodzi do tego kotłownia i plac. Na początku września został ogłoszony przetarg na sprzedaż budynku.
Aparatura mogłaby służyć jeszcze wiele lat.
Niestety nie wpłynęła żadna oferta. - Na pierwszy przetarg nie wpłynęła żadna oferta - mówi Monika Pindziak, kierownik działu administracji i nieruchomości Apollo Film Sp z o.o. z Krakowa. Przygotowujemy się do drugiego przetargu. Zależy nam na tym, aby został ogłoszony jak najwcześniej, ponieważ jesteśmy zainteresowani sprzedażą tej nieruchomości. Obecny najemca wycofał się i będziemy musieli ponosić koszty utrzymania budynku.
DZIESIĘĆ LAT INWESTYCJI
- Ja w to kino władowałem prawie pół miliona złotych - zdradza dzierżawca. Częściowo moje jest nagłośnienie, odczyty laserowe dźwięku, lampy, części zastępcze do aparatów. Robiłem elewację i malowania, wymianę siedzeń z dermowych na materiałowe. Człowiek starał się żeby były nowe filmy. Wierzyłem zapewnieniom niektórych osób, że to kino się utrzyma, że to kino będzie. Ja robię przeglądy budowlane. Budynek jest w dobrym stanie i według specjalistów wystarczy na dachu położyć nową papę i będzie służył do 20 lat - mówi Lachowski.
OSTATNI SEANS
Niestety frekwencja w koneckim kinie pozostawiała wiele do życzenia. Czy na ostatni seans przyjdą tylko historycy i regionaliści z aparatami? Kino będzie czynne tylko do końca października. W ten weekend można jeszcze się wybrać na "Magiczne drzewo", a na ostatnich seansach od 23 do 27 października będzie można obejrzeć film oparty na książce Anny Mieszkowskiej "Matka dzieci Holocaustu" - "Dzieci Ireny Sendlerowej".
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
