VI Festiwal Pieśni Wielkopostnych w Stąporkowie (zdjęcia)

Jerzy Gumuła, przewodniczący jury

Jerzy Gumuła, przewodniczący jury

- Jestem zbudowany poziomem zespołów ludowych. Jedna z solistek zaprezentowała się bardzo dobrze. Usłyszeliśmy pieśni nie tylko stare, wzięte z kantyczek, ale również i teksty nowoczesne. To bardzo dobrze, że pieśni wielkopostne, pasyjne powstają również nowe. Zależy nam na tym, aby ta tendencja nie dotyczyła tylko kolęd.

Impreza, której organizatorem jest Wojewódzki Dom Kultury, a eliminacji między innymi Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Stąporkowie zgromadziła w zespoły, chóry oraz solistów z kilku powiatów: koneckiego, jędrzejowskiego, skarżyskiego, starachowickiego i włoszczowskiego. Na przesłuchania przyjechały również grupy, które nie mogły wziąć udziału w odbywających się tydzień wcześniej eliminacjach w klasztorze w Pińczowie.

W kolejnych eliminacjach w Stąporkowie wzięły udział trzy chóry (Nowina z Nowin, Sursum Corda ze Skarżyska Kamiennej, Lutnia z Bliżyna), pięć zespołów ludowych (Szewczankiz gminy Sitkówka-Nowiny, Bolechowiczanki z Bolechowa, Bolminianki z gminy Chęciny, Bochenianki z Bocheńca, Siedlecczanki z Siedlec), trzy solistki (Mieczysława Nieznanowska z Bolmina, Krystyna Mochocka z Woli Jachowej, Małgorzata Siemieniec z Kielc) oraz dwa zespoły (Konterfekt ze Stąporkowa i zespół reprezentujący Specjalny Ośrodek Szkolono Wychowawczy Busku Zdroju w składzie; Robert Będkowski, Sylwia, Sobieraj i Michał Zoch).

Jury stąporkowskich eliminacji miało niełatwe zadanie. Na scenie pojawiły się zespoły, chóry oraz soliści reprezentujący wysoki poziom. Członkowie kapituły oceniającej: Jerzy Gumuła oraz Karolina Opałko reprezentujący Wojewódzki Dom Kultury oraz Józef Szczyrba, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Końskich długo zastanawiali się kogo wytypować do finałowego koncertu.

- Zespoły ludowe podeszły do sprawy w sposób sceniczny i efektowny zwracając uwagę jurorów - mówi Karolina Opałko, członek jury. - Najważniejsze dla nas jest, że z roku na rok podnosi się poziom festiwalu. Zawyżają go niejednokrotnie wykonawcy. ale w zasadzie chodzi o to aby nie stać w miejscu i szukać nowych środków wyrazu - dodaje Opałko. Dyrektor Józef Szczyrba zwrócił uwagę na wysoki poziom przygotowania chórów. - Podziwiałem ich wykonanie, podobnie jak niektórych zespołów - stwierdził juror.

Wojewódzki Dom Kultury około środy ma podać wyniki dwóch przeprowadzonych eliminacji.
Finał festiwalu odbędzie się w najbliższą niedzielę 21 marca o godzinie 13 w kościele pod wezwaniem św. Michała Archanioła w Daleszycach.