Malarstwo Michała Jamioła można oglądać w Chmielniku. Wielu gości na wernisażu

W Chmielnickim Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym w sobotę zebrały się tłumy. Na wernisaż przybyła rekordowa ilość gości — z samego Chmielnika, Kielc i okolic, a także innych miast z całej Polski. Artysta ma niezwykle oddaną rzeszę fanów, co udowodnił ostatni wernisaż. Wystawę rozpoczęto powitaniem gości przez Małgorzatę Gładyszewską, dyrektorkę OEM „Świętokrzyski Sztetl” w Chmielniku, oraz Pawła Wójcika — burmistrza miasta i gminy Chmielnik. Następnie głos zabrała kuratorka wystawy, Monika Iwan, która przybliżyła biografię artysty. O samym kontekście wystawy, malarstwie, twórczości i technikach opowiedział sam artysta — Michał Jamioł.

Wiedzę o twórczości Michała Jamioła zwiedzający mogli pogłębić dzięki projekcji filmu, która odbyła się podczas wernisażu. Film z pracowni artysty opowiadał o początkach jego twórczości oraz nietypowej i interesującej technice, którą wykorzystuje w swojej sztuce. Ponadto zarysowano w nim także najważniejsze wydarzenia w dotychczasowej karierze Michała Jamioła.

Po filmie goście mogli zapoznać się z wystawą, którą rozmieszczono na dwóch piętrach budynku. Na ekspozycji wystawiono najnowsze prace artysty, które zdradzają nowe poszukiwania formalne, strukturalne i kolorystyczne. „Przystanek u źródeł emocji” to wystawa wyjątkowa. To pierwsza indywidualna ekspozycja artysty w jego rodzinnym mieście, Chmielniku. Tytuł odnosi się do symbolicznego, ale także rzeczywistego powrotu do źródeł, miejsca, które miało wpływ na wrażliwość i twórczość Jamioła.

Abstrakcyjne malarstwo Michała Jamioła naładowane jest emocjami. Każde pociągnięcie pędzla niesie za sobą niezwykle silny ładunek emocjonalny. Sztuka Michała Jamioła jest pełna ekspresji, ale także daje pewne poczucie harmonii i spokoju. To malarstwo pełne życia, koloru i energii.

Na kolejnym piętrze wystawy goście mogli zapoznać się z kolejnymi pracami Michała Jamioła, ale także wysłuchać recitalu Kasi Lisowskiej, który towarzyszył otwarciu. Wernisaż został także urozmaicony losowaniem obrazu — tradycyjnym już dla wernisaży wystaw Michała Jamioła. Na wernisażu goście mogli wygrać obraz namalowany przez artystę specjalnie na tę okazję.