Dziewczyny w bikini w pełnym słońcu - wielkie emocje na wyborach Miss Borkowa ! Zobacz film i zdjęcia

Podczas wyborów Miss Borkowa 2009 pogoda dopisała. Publiczność również. Tłumy przyszły popatrzeć na 12 pięknych kandydatek do tytułu, które, choć na początku nieco stremowane, w miarę trwania konkursu nabierały pewności siebie. I wszystkie bawiły się świetnie!

Jeszcze przed wyjściem na scenę dziewczyny bardzo się denerwowały. Jak chodzić, żeby się nie potknąć? Uśmiechać się czy zachować powagę? A może zrobić coś szalonego, by zwrócić uwagę jury i publiczności? Pytań było mnóstwo! A potem już tylko ostatnie kopniaki na szczęście i prezentacja. Wszystko wypadło znakomicie, ale w końcu nie mogło być inaczej, bo każda z dwunastu kandydatek to sympatyczna i wesoła dziewczyna.

MŁODE TALENTY

- Każde kolejne wyjście na scenę jest już łatwiejsze, nogi już tak nie drżą - śmiała się kandydatka z numerem 5, Kasia Dudzic, przygotowując się do prezentacji w kostiumie kąpielowym. To właśnie na ten pokaz najbardziej, sądząc po reakcji, czekała męska część publiczności tłumnie zgromadzonej przed sceną. Ogłuszające oklaski i wiwaty dodawały dziewczynom odwagi. - To super uczucie! - na gorąco komentowała Agnieszka Sala z numerem 9, która doświadczenie na wybiegu ma już spore, brała bowiem udział w eliminacjach do konkursu Look of the Year.

Nie tylko wyglądem i prezencją musiały wykazać się przed wymagającym jury śliczne kandydatki na miss. Ważne były także poczucie humoru, błyskotliwość, inteligencja i talenty, których dziewczynom nie brakowało. Okazało się, że Małgosia Gębska jest wyśmienitą kucharką, a jej danie popisowe, którym zaskakuje gości to krewetki w sosie czosnkowym. Z kolei Patrycja Garlicka wyznała, że jej wielką pasją jest taniec. Nie minęła minuta, a już znalazł się dla niej partner. Był nim sam Marcin Kwieciński, znany stylista fryzur, który tego dnia zasiadał także w jury konkursu piękności. Wspólnie zatańczyli energetyczne latino i zebrali gromkie brawa od publiczności. Kolejne kandydatki nie pozostawały w tyle. Dawały popisy akrobatyczne, śpiewały, odpowiadały na trudne pytania - jednym słowem robiły wszystko, by się spodobać.

WYRZEŹBIONY MISTER

Tymczasem przyszła kolej na wybór Mistera Borkowa. W szranki stanęło sześciu śmiałków, którzy dzielnie wykonywali wyznaczone im zadania. A trzeba przyznać, że te nie były wcale łatwe! Najpierw sprawdzenie pojemności płuc poprzez jak najszybsze nadmuchanie balonika. Później picie piwa…przez słomkę, do czego panowie, jak szczerze przyznali, przyzwyczajeni nie są. W obydwu konkurencjach rywali zdeklasował Angelo Oleszczak, 18-latek z Kranowa, który do Borkowa przyjechał dopingować swoją dziewczynę, biorącą udział w wyborach miss Kasię Golmento.

Publiczność nie miała wątpliwości, że to właśnie Angelo zasłużył na tytuł Mistera Borkowa. Żeńska część widowni dała wyraz swojej sympatii, gdy panowie prezentowali się bez koszulek. 18-latek zebrał burzę oklasków i wiwatów, z czego bardzo się cieszył. - Teraz będę trzymał kciuki za swoją dziewczynę - podkreślał.

NAJPIĘKNIEJSZA…PO RAZ DRUGI

W końcu, gdy emocje sięgały już zenitu, przyszedł czas na ogłoszenie werdyktu. Dwanaście pięknych kandydatek w skupieniu wyszło na scenę, niecierpliwiąc się, co będzie dalej. Jury okazało się niezwykle zgodne, uznając za najpiękniejszą dziewczynę na plaży w Borkowie Justynę Ziętal z Tokarni. Ona także najbardziej spodobała się publiczności, która w niedzielne popołudnie przyglądała się wyborom nad kąpieliskiem. Justyna przyznała, że jest już weteranką konkursów piękności.

- Rok temu zostałam Miss Bolmina, a w tym roku poszczęściło mi się w Kaniowie, gdzie zostałam drugą wicemiss - mówiła.

Tytuł I Wicemiss Borkowa powędrował do Sylwii Radlicy z Kielc, II Wicemiss została Katarzyna Golmento z Daleszyc, a Miss Buskowianki Małgorzata Gębska z Kielc.