Msza w intencji ojczyzny w Bazylice Katedralnej im. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Kielcach. Tłumy wiernych. Zobacz zdjęcia

Wierni, politycy, samorządowcy, działacze i przedstawiciele służb mundurowych zgromadzili się na chwilę przed godziną 11 w kieleckiej katedrze. Każdy z nich miał przypięty biało-czerwony kotylion lub trzymał w ręku flagę naszego kraju. Ksiądz biskup Jan Piotrowski wygłosił do wiernych kazanie łączące apel o podtrzymywanie wartości patriotycznych, których nieodłącznym elementem ma być wiara katolicka. Oto fragmenty jego przemowy.

- Dzisiejsza data, święto trzeciego maja, święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, hetmanki narodu polskiego to uroczystość na wskroś religijna i patriotyczna. Oddajemy tu cześć Matce Jezusa Chrystusa. Jej obecność w Kościele, jako Matki, czego z wysokości krzyża pragnął Jezus, sprawia, że swoją osobą wiernie towarzyszy ona synom i córkom różnych kultur i narodów. Jej wieniec z dwunastu gwiazd symbolicznie wpisuje się w diamenty naszych historycznych wydarzeń. Chrzest Polski, zwycięstwo pod Cedynią, zjednoczenie ziem polskich przez Władysława Łokietka i chwalebne zwycięstwo pod Grunwaldem. Odnowa Akademii Krakowskiej i dzieła Mikołaja Kopernika. Obrona Jasnej Góry i zwycięstwo pod Wiedniem. Konfederacja barska i Konstytucja trzeciego maja. Później kolejne powstania w walce o niepodległość i bohaterska obrona Warszawy zwana "Cudem nad Wisłą". Wybór kardynała Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, wreszcie, powstanie "Solidarności". W całej tej burzliwej historii, powodzenia, klęski i nadzieje, dzięki nieustannej modlitwie kolejnych pokoleń Polaków, była obecna Maryja. Lwowskie śluby króla Jana Kazimierza, 1 kwietnia 1656 roku, na zawsze uczyniły Matkę niekwestionowaną Królową Polski.

- Czy jednak dzisiaj jesteśmy w stanie dodać do tego wieńca coś szczególnego? W przestrzeni naszego życia, nie tylko religijnego, podobnie jak w Apokalipsie świętego Jana, pojawiły się wielkie smoki, ziejące ogniem zła i zdrady. Chcą z Kościoła Chrystusowego zrobić śmieszne widowisko za sprawą nowych ideologii - złych obyczajów, walki z rodziną i ludzką naturą, która to przecież natura nosi w sobie podobieństwo do samego Boga. Drodzy bracia i siostry! Matka Boska mówi nam: uczyńcie cokolwiek Syn mój wam powie. Dziś nie słuchamy jej dobrej nauki. Ona prosi o nawrócenie i pokój, modlitwę różańcową. Należy dążyć do takiego świata, o jakim pisał filozof Leszek Kołakowski. Korzeniami takiego świata może być tylko miłość. Tylko wtedy przetrwamy jako siła, którą Jezus Chrystus przelał w świat. Polakom potrzeba duchowej odnowy, kiedy wśród społeczeństwa szerzy się cynizm. Powtarzając za Prymasem Tysiąclecia, kardynałem Stefanem Wyszyńskim, prawdziwą mądrością jest umieć się jednoczyć

- przemawiał biskup kielecki Jan Piotrowski.

Zobacz zdjęcia