- To są niezwykłe zawody, bo Marcin był niezwykłym człowiekiem - mówił nam Paweł Żylewicz. Nie mógł przylecieć na tę imprezę, ale za naszym pośrednictwem przekazał pozdrowienia rodzicom Marcina - Marii i Antoniemu Pawłowskim oraz byłym zawodnikom Żaka Kielce, którzy zagrali w drużynie Przyjaciół Marcina w spotkaniu pokazowym z zespołem TVN.
- Marcina Pawłowskiego poznałem, gdy miał 14 lat. Na każdym treningu dawał z siebie wszystko. Wiedział, że sport jest jak życie - żeby coś osiągnąć, trzeba wytrwałości, samozaparcia i ciężkiej pracy - dodał Paweł Żylewicz, który w Żaku Kielce pracował dwa lata.
Obecnie mieszka i pracuje w Nowym Jorku. Niedawno na konferencji trenerów miał okazję spotkać się z Mikem Powellem, rekordzistą świata w skoku w dal i Jonem Drummondem, złotym medalistą olimpijskim w sztafecie 4x100metrów.
- Poza tym pracuję w prywatnej szkole na Manhattanie, uczę wychowania fizycznego, jestem też trenerem koszykówki i lekkiej atletyki. To są moje dwie moje ulubione dyscypliny, tym też zajmowałem się w Polsce - wyjaśnił Pawel Żylewicz, który z naszego kraju wyjechał w 1987 roku. W 1993 roku jako trener lekkiej atletyki zaczął pracować z dziewczynami z katolickiej szkoły średniej na Brooklynie. Później trenował koszykarki, a od 2001 roku jest nauczycielem wychowania fizycznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?