Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewa Łukawska. Projektantka z Kielc z biznesową smykałką i... pasem karate

Dorota Klusek
Ewa Łukawska to utalentowana projektantka z Kielc, ale od lat swoje kolekcje sprzedaje w Warszawie.
Ewa Łukawska to utalentowana projektantka z Kielc, ale od lat swoje kolekcje sprzedaje w Warszawie. archiwum prywatne
Projektowanie to dla niej pasja i życie. Kocha tworzyć modę, a także kontakt z klientkami. Nam projektantka opowiedziała o swojej pracy i niezwykłym sposobie spędzania wolnego czasu.


Dziś wiele młodych osób decyduje się na zostanie projektantem. Odważnie próbują swoich sił w modzie. W ostatnich latach, w wielu miastach w Polsce powstały nowe szkoły i kierunki związane z projektowaniem. Pani zaczynała blisko 20 lat temu, co sprawiło, że zajął się Pani tym zajęciem? Jak wyglądała Pani droga do zawodu?

- Od zawsze interesuje mnie moda. Od najwcześniejszych lat życia lubiłam projektowanie i marzyłam o tym, by w przyszłości ubierać inne kobiety tak, by wyglądały atrakcyjnie, a przy tym ciekawie i oryginalnie. Uczęszczałam do technikum odzieżowego, a następnie uczyłam się biznesowej strony prowadzenia firmy. Ukończyłam studia ekonomiczne na kierunku zarządzanie przedsiębiorstwem. Mam zatem teoretyczne i praktyczne podstawy, które nieustannie rozwijam także uważnie słuchając moich mądrych i kochanych klientek, a także śledząc trendy na rynku mody.

Łukawska tworzy damskie kolekcje ubrań w nowoczesnym i eleganckim stylu, ze świetnej jakości materiałów. Projektuje dla kobiet odważnych, silnych, pewnych
Łukawska tworzy damskie kolekcje ubrań w nowoczesnym i eleganckim stylu, ze świetnej jakości materiałów. Projektuje dla kobiet odważnych, silnych, pewnych siebie, a jednocześnie wrażliwych. archiwum prywatne

Jak przez ten czas zmienił się zawód projektanta?- Klienci wciąż najwyżej cenią dobrą jakość i nienaganną konstrukcję ubrań, która zachowa fason mimo prania i upływu lat. Niektórym, zwłaszcza młodym osobom wydaje się, że można zostać projektantem z dnia na dzień, ale tak nie jest. Projektowanie jest zawodem, który wymaga wiedzy nie tylko na temat materiałów, ich właściwości, tego jak ułożą się na sylwetce, ale też o trendach w modzie, kolorach sezonu, fasonach i ekonomi prowadzenia biznesu modowego. Trzeba widzieć nie tylko ile potrzebujemy materiału, ile guzików i zamków, ale też ile funduszy musimy zgromadzić na opłacenie atelier, szwalni, sesji zdjęciowych, materiałów promocyjnych, kampanii medialnych i internetowych. To są ogromne pieniądze i wiele godzin ciężkiej, ale satysfakcjonującej pracy.

Czym się Pani kieruje, tworząc swoje kolekcje? Jaki jest znak rozpoznawczy ubrań Ewy Łukawskiej?- Przez lata udało mi się wypracować swój własny, rozpoznawalny styl. Tworzę damskie kolekcje ubrań o nowoczesnych i eleganckich krojach, ze świetnej jakości materiałów. Moje ubrania to klasyczna elegancja, w której świetnie będzie wyglądała każda kobieta, bez względu na rozmiar.

Kim są Pani klientki? Jaka kobieta jest adresatką ubrań zaprojektowanych przez Panią?- Projektuję dla kobiet odważnych, silnych, pewnych siebie, a jednocześnie wrażliwych i delikatnych. Słyszę, do moich klientek, że w moich ubraniach czują się kobiece i w końcu czują swoje piękno i wartość, które odnajdują dzięki moim kreacjom. To największy komplement, jaki można usłyszeć.

W Pani ubraniach można spotkać także znane Polki. Wśród nich jest między innymi prezenterka Polsatu, Agnieszka Hyży, kto jeszcze? Czy może nam Pani zdradzić jeszcze jakieś nazwiska?- Z chwilą, gdy moje projekty zawitały do butików w Warszawie zaczęło je kupować sporo znanych kobiet - aktorek, prezenterek telewizyjnych, piosenkarek. Wiele z nich kupuje moje ubrania do celów prywatnych, ze względu na ich charakter. To eleganckie kreacje, a nie szalone kolekcje sceniczne. Później otrzymuję od nich zdjęcia z uroczystości. Ponieważ to fotografie rodzinne, nie chciałabym zdradzać nazwisk, skoro obdarzono mnie aż tak dużym zaufaniem. Szanuję prywatność moich klientek, gdy taką mam od nich prośbę.

Wielu projektantów, by zostać zauważonymi, decyduje się na wyjazd z Kielc. Swoje kroki kierują najczęściej do Warszawy. Pani została w stolicy naszego regionu i tu działa. Dlaczego? Nie chciała Pani stąd wyjechać?- Często jestem namawiana do przeprowadzki do Warszawy. Słyszę o wielkich możliwościach, celebrytach, śmietance towarzyskiej. Mam jednak w Kielcach swoje atelier i grono wiernych, wspaniałych klientek.
Mogę sprzedawać kolekcje w wielu miejscach Polski, ale to właśnie w Kielcach najlepiej mi się tworzy i projektuje. Lubię klimat tego miasta. Nie mam kompleksu mniejszej aglomeracji, wręcz przeciwnie! Uważam, że praca właśnie w takich miastach jak Kielce pozwala na wypracowanie i zachowanie indywidualnego stylu. Tu także jest moja rodzina i znajomi. Tu czuje się dobrze.

Jaki, w Pani subiektywnej ocenie, był Pani największy sukces w zawodzie? Co jest najważniejsze?- Największym sukcesem są dla mnie te momenty, gdy dzwoni klientka, żeby osobiście mi podziękować z uszycie kreacji, w której czuła się wyjątkowo. To dla mnie znak, że znalazłam dla sobie miejsce na trudnym rynku mody i że idę w dobrym kierunku. Uwielbiam projektować. To moja pasja i życie, a takie bezpośrednie kontakty z klientkami nadają mojej pracy sens.

Gdzie można znaleźć Pani ubrania? - Moim marzeniem jest intensywny rozwój sieci sprzedaży stacjonarnej w Polsce oraz możliwość dotarcia do klientek za pośrednictwem sklepów on-line. Już teraz moje kolekcje można kupić w dwóch miejscach w Kielcach, to jest w moim kameralnym i klimatycznym butiku na Zalesiu i w salonie Magia w galerii handlowej Echo.
To ostatnie miejsce jest dla mnie powodem do dumy, gdyż znajdują się tam także projekty znanych i cenionych projektantów, takich jak: Lidia Kalita, Zień czy Mariusz Przybylski.
W Warszawie jestem aż w trzech miejscach: w eleganckiej galerii Plac Unii City Shopping, w popularnym wśród warszawiaków domu mody Mysia 3 (w butiku SVOI, tuż obok ultraluksusowego domu mody Vitkac) i w zakątku modowo-designerskim, czyli przy ulicy Burakowskiej w butiku Polscy Projektanci. To tam wieczorami przychodzi Warszawa, tam warto bywać, bo zlokalizowane są tam salon fryzjerski słynnej Jagi Hupało, czy winiarnia Mielżyński. To miejsca energetyczne, lubiane. Niebawem planuję wejście do kolejnych dwóch butików w Polsce - we Wrocławiu i Trójmieście. Oba są prestiżowe i eleganckie.

Ostatnia Pani kolekcja nosi tytuł „Sensitive and Strong”. To określenie odnosi się też do Pani? Projektant kojarzy się z delikatnym, wrażliwym artystą (choć dziś w tym zawodzie nie tylko o sztukę chodzi). Tymczasem uprawia Pani sport, który nie zawsze jest delikatny.- Mam wiele zainteresowań. Poza projektowaniem lubię także sztukę walki, a w szczególności karate, które z sukcesem uprawiam od kilku już lat. Ten sport daje mi niezwykłą siłę do codziennych zmagań i walki o swoje marzenia, pozwala wytrwać w dążeniu do wyznaczonego celu. Karate sprawia, że czuję się pewniej jako kobieta, bo drugim imieniem każdej z nas powinna być „siła”. Pewnie przyzna mi to każda z pań, która - podobnie jak ja - czynnie wykonuje swój zawód, a jednocześnie jest także matką, która musi pogodzić codzienne obowiązki. Najnowsza kolekcja „Sensitive and Strong” jest dedykowana właśnie kobietom z krwi i kości, które pracują, realizują marzenia i znajdują czas na życie rodzinne. Kolekcja wyróżnia się kobiecością i klasą z odrobiną sexapilu. Jest w niej szczypta szaleństwa i kolorystycznej odwagi.

Sensitive and Strong
Kolekcja SS16 „Sensitive and Strong” Ewy Łukawskiej to ukłon projektantki w stronę prawdziwych kobiet, które w swoim codziennym życiu muszą być silne i zaradne, ale jednocześnie wciąż pozostają kobiece nie tracąc swojej wrażliwości. W kolekcji odnajdziemy najnowsze światowe trendy: kombinezony, kwieciste bomberki, bluzki z wiązaniem przy szyi, rozszerzane spodnie-dzwony. Kilka sylwetek z tej kolekcji, pochodzące z salonu Magia w Galerii Echo w Kielcach Małgorzaty Kołosowskiej, miały na sobie finalistki konkursu Miss i Miss Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej 2016.

Ewa Łukawska
Projektantka z Kielc, która tworzy damskie kolekcje ubrań w nowoczesnym i eleganckim stylu, ze świetnej jakości materiałów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie