XIX Off Fashion od kulis [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Finał zebrał liczne pochwały. – Ogromne gratulacje dla organizatorów. Co roku wydaje mi się, że nic lepszego nie można wymyślić i co roku jestem zdziwiony. Dzisiejsza gala była rewelacyjna – mówił Grzegorz Czekaj, dyrektor Galerii Echo w Kielcach, która była sponsorem dwóch nagród dla projektantów. Podobne zdanie podczas sobotniego wieczoru padało wielokrotnie.
Emocji dostarczyło głosowanie jurorów, które w tym roku było jawne. Każdy z sędziów na głos informował, komu i ile punktów przyznaje.

- Jestem bardziej zdenerwowany niż wszyscy projektanci razem wzięci za kulisami, a to dlatego, że poziom tegorocznej edycji Off Fashion jest niesamowity – podkreślił projektant Marcin Paprocki. – Mam w tym miejscu szybkie pytanie do organizatorów, czy da się w tym roku przyznać 10 pierwszych nagród? – pytał retorycznie.

Projektant Mariusz Przybylski o nowym sposobie oceniania powiedział krótko: - Fajna sportowa rywalizacja, a ja, a propos Kielc i sportu, chociaż jedno zdanie, bo proszę państwa mam ogromną przyjemność i jestem z tego naprawdę megadumny, że w ostatnim czasie ubrałem mistrzów Polski, drużynę z Kielc, piłkarzy ręcznych Vive Tauron Kielc. Mój pięknu romans z Kielcami trwa nie tylko przy Off Fashion.

O Kielcach mówił też pochodzący stąd projektant, Robert Kupisz. – Tak wypiękniały! Dziś pokazałem je chłopakom – zdradził. Okazuje się, że zaprosił na wycieczkę po stolicy Świętokrzyskiego przewodniczących jury, duet Paprocki&Brzozowski. Natomiast oceniając finalistów, odniósł się do zamieszania z festiwalem piosenki. – Miało być Opole, a czuję się jak na Eurowizji – żartował.
Na galę Off Fashion przybyło wielu entuzjastów mody, którzy zasiedli na widowni, ale największe wrażenie zrobiło pojawienie się prezydenta Kielc, Wojciecha Lubawskiego, a właściwie jego żony, która miała na głowie niezwykle kolorowy fascynator, jak bywa nazywana ozdoba, którą Małgorzata Lubawska miała na sobie.