Jak podaje "Fakt", producentom "Bitwy na głosy" bardzo zależy na "Piasku" i są gotowi zapłacić za niego spore pieniądze. Gazeta podaje stawkę rzędu 350 tysięcy, czyli tyle, ile za udział w drugiej edycji "Bitwy na głosy" otrzymała Edyta Górniak. Andrzej Piaseczny dotychczas odmawiał udziału w tym show. Jak będzie teraz?
- Na tym etapie można powiedzieć tylko tyle, że są prowadzone rozmowy - mówi Konrad Smuga, kielczanin, który wyreżyseruje trzecią edycję "Bitwy na głosy".
Jeśli producenci dogadają się z "Piaskiem" w Kielcach odbyłyby się castingi do jego drużyny.
Producenci zaczynają kompletować trenerów. Zmianie ma ulec także jury. W poprzedniej, drugiej edycji zasiadali w nim: Alicja Węgorzewska, Sonia Bohosiewicz i Zbigniew Zamachowski. Czy ktoś z nich zostanie? Kto odpadnie? To też na razie jest owiane tajemnicą. Natomiast wiadomo, że pierwszy casting dla wokalistów odbędzie się już w przyszłym tygodniu.
W programie "Bitwa na głosy" udział bierze osiem, szesnastoosobowych chórów. Na czele każdego z nich stoi artysta, który sam sobie kompletuje drużynę w swoim rodzinnym mieście. Ich występy ocenia jury, ale to widzowie, za pomocą SMS-ów decydują, która z ekip odpada. Walka toczy się o wysoką stawkę - 100 tysięcy złotych. Cała kwota jest przeznaczana na cel charytatywny, wybrany przez zwycięski zespół. Pierwszą edycję show wygrał Piotr Kupicha, drugą - Kamil Bednarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?