Nasza sonda: Prawie wszyscy typują 3:0 lub 3:1 dla Vive

Karol Bielecki, Rhein-Neckar Loewen, były gracz Vive: - Moim zdaniem Vive wygra 3:0. Wprawdzie Kielce raz przegrały u siebie, ale to był mecz o nic. Byłem wtedy w kontakcie z kilkoma chłopakami i mówili, że ciężko pracowali przygotowując się do dalszej fazy sezonu. Nie widziałem ani Vive ani Wisły w ostatnich meczach, ale przeglądam statystyki z meczów, wszystko wskazuje na to, że Płockowi będzie trudno wygrać nawet jeden mecz.

Robert Nowakowski, trener piłkarek ręcznych Piotrcovii Piotrków Trybunalski, były gracz Iskry Kielce i Vive: - 3:1 dla Kielc. Vive już swoją wpadkę z Wisłą zaliczyło, trochę zimnej wody na głowy się przydało. Atutami Vive jest na pewno bramka i doskonała obrona, a także świetne wyjście do kontry. Jeśli te elementy "zaskoczą", to Płockowi będzie bardzo ciężko. Z drugiej strony ten wygrany mecz w Kielcach dał chłopakom z Płocka do myślenia, że jednak można. Dlatego mogą wygrać jeden mecz w finale. Kielce muszą zrobić wszystko, żeby nie doprowadzić do piątego meczu, bo w nim może być różnie.

Sławomir Szmal, Rhein Neckar Loewen, były gracz zespołu z Płocka, od przyszłego sezonu bramkarz Vive Targi Kielce: - 3:0 dla Vive. Dlaczego? Przegrywając z Płockiem ostatni mecz w Kielcach, ta drużyna sama się dodatkowo zmobilizowała. Jedyną szansą Wisły jest to, żeby zagrał świetnie w obronie, pomogła bramkarzom, którzy są bardzo dobrzy, ale bez wsparcia nic przeciwko takiej sile jak Kielce nie poradzą. Grałem kiedyś w zespole z Płocka, ale będę kibicował Vive, bo chciałbym w przyszłym sezonie zagrać w Lidze Mistrzów.

Zbigniew Markuszewski, trener MMTS Kwidzyn: - 3:0 dla Vive, ale po wyrównanych meczach. Wisła zrobiła ostatnio duże postępy, gra dużo lepiej w obronie i konsekwentniej w ataku. Ale Kielce mają więcej indywidualności i lepiej również wyglądają jako zespół.

Filip Kliszczyk, GSPR Gorzów Wielkopolski, były zawodnik Vive: - Po ostatnim meczu Vive z Wisłą w Kielcach zaczęło mi się wydawać, że to wszystko może się rozstrzygnąć w pięciu meczach, chociaż może tak nie będzie. Wisła zagrała w tamtym meczu bardzo solidnie w obronie i zaskakująco skutecznie w ataku. Ale jeśli ma być pięć meczów, to stawiam 3:2 dla Kielc. Dodam, że ostatnio typowałem wynik żużlowych derbów Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra i trafiłem prawie co do punktu.

Łukasz Janyst, BRW Stal Mielec, były gracz Vive: - Jeśli Vive wygra dwa pierwsze mecze w Kielcach, to skończy się na 3:0. Zespołowi trenera Wenty paradoksalnie dużo dała porażka w ostatnim meczu z Wisłą, sprowadziła na ziemię i od tego momentu zaczął on bardzo dobrze funkcjonować.

Ryszard Skutnik, trener BRW Stali Mielec: - 3:0 dla Kielc. Oglądałem Vive ostatnio dość często, ten zespół jest doskonale przygotowany fizycznie, bardzo chce grać, jest pełna koncentracja. Jeśli kielczanie złapią odpowiedni rytm gry będą nie do zatrzymania. Jedyna szansa dla Płocka, to zatrzymać Vive swoją obroną i próbować kontrować, ale przy obecnej formie Zormana to może być trudne.

Michał Stankiewicz, Zagłębie Lubin, były gracz Vive: - Na pewno mistrzostwo Polski znów zdobędzie zespół z Kielc. Życzę obu zespołom, żeby stworzyły widowiska, przy których nie będziemy się nudzić przed telewizorami. Mam nadzieję, że nie będą to mecze, które skończą się po pierwszej połowie, jak to się już zdarzało. Pewnie skończy się na 3:0, ale ciekawiej by było, gdyby Płock wygrał chociaż jeden mecz. W Kielcach będzie mu bardzo trudno, łatwiej u siebie.

Zbigniew Tłuczyński, były zawodnik Korony, były trener Vive, obecnie szkoleniowiec Warmii Anders Group Społem Olsztyn: - Vive nie może żyć przeszłością, tylko patrzeć w przyszłość. Dlatego jego zawodnicy nie mogą rozpamiętywać, ile to już razy wygrali z Płockiem, a z ostatniej porażki już na pewno wyciągnęli wnioski. Na pewno Bogdan Wenta uczuli chłopaków i zaapeluje, żeby w każdej sekundzie meczu pokazywali wszystkie swoje umiejętności. Mój typ? 3:0 dla Kielc.

Maciej Stęczniewski, Azoty Puławy, były bramkarz Vive: - Jeśli zawodnicy Vive podejdą na 100 procent do każdego meczu, a trudno mi sobie wyobrazić coś innego, to będzie bezproblemowe 3:0 dla Vive Targi Kielce. Kielce dysponują mocniejszym, liczniejszym i równiejszym składem. Jednak ostatni mecz rundy zasadniczej jest ostrzeżeniem, że nic samo nie przyjdzie in samo się nie wygra.

Zdzisław Wąs, trener piłkarek ręcznych KSS Kielce: - 3:1 dla Vive Targi Kielce. Pierwszy mecz w Płocku wygra Wisła, ale w drugim Vive już "pociągnie". Kielce mają zdecydowanie mocniejszy skład, a trener Wenta miał bardzo dużo czasu, żeby przygotować zespół do tej batalii.

Paweł Piwko, Miedź Legnica, były zawodnik Vive Targi Kielce: - Dla nas sezon się już zakończył, więc finał w gronie chłopaków z drużyny to teraz jedyny temat. Przewaga doświadczenia, ogrania, liczby zawodników, którzy mogą wziąć na siebie ciężar gry jest na pewno po stronie Kielc. Zawodnicy Vive rozegrali w ostatnich dwóch sezonach mnóstwo meczów z najlepszymi drużynami w Europie, w wielu spotkaniach uzyskując pozytywne wyniki. Ostatnia porażka z Wisła na pewno wpłynęła na nich mobilizująco. 3:0 dla Kielc.