Kielce. Budynek szkoły dla zakonnic, rodzice szykują protest

Rodzice dzieci mieszkających na kieleckim Bocianku podkreślają, że „nie dadzą sobie wydrzeć szkoły”. Po czwartkowym, niezwykle burzliwym spotkaniu z władzami Kielc, już wzięli sprawy w swoje ręce i zbierają podpisy przeciwko przeniesieniu szkoły na Osiedle Wichrowe Wzgórze. W przyszłym tygodniu zamierzają zorganizować głośny protest.

Co zamierzają zrobić władze?

Problem rozgorzał po zorganizowanym w czwartek spotkaniu rodziców i uczniów Szkoły Podstawowej numer 1 z Andrzejem Sygutem, zastępcą prezydenta Kielc zajmującym się między innymi sprawami oświaty. Na spotkaniu odbyła się burzliwa dyskusja dotycząca propozycji miasta, aby przenieść liczącą blisko 400 uczniów podstawówkę do budynku obecnego Gimnazjum numer 7 , mieszczącego się obok sąsiadującego z osiedlem Bocianek, osiedlu Słoneczne Wzgórze.
Prezydent Andrzej Sygut tłumaczy, że po likwidacji gimnazjów, na Słonecznym Wzgórzu zostanie nowoczesny budynek z kompleksem boisk. Wyjaśnia, że przeniesienie tam Szkoły Podstawowej numer 1, której budynek jest w gorszym stanie, będzie bardzo korzystne dla uczniów a także ich nauczycieli. Prezydent podkreśla, że prawie połowa z ponad 400 uczniów kieleckiej „Jedynki” to dzieci mieszkające na Słonecznym Wzgórzu.

Budynek dla Sióstr Nazaretanek

Rodzicom nie podoba się też pomysł użyczenia budynku „Jedynki” Zgromadzeniu Sióstr Nazaretanek, które prowadzą już w Kielcach gimnazjum oraz liceum imienia Świętej Jadwigi Królowej. To jedna z najlepszych szkół w Polsce, dlatego miastu zależy na jej utrzymaniu. Władze uważają, że istnieje ryzyko, że po likwidacji gimnazjum siostry wycofają się z prowadzenia jakiejkolwiek szkoły w Kielcach, bo niewielkie liceum może się zwyczajnie nie utrzymać.

- Częścią naszej propozycji skierowanej do mieszkańców Bocianka było użyczenie budynku obecnej Szkoły Podstawowej numer 1 do prowadzenie publicznej szkoły podstawowej innemu podmiotowi niż samorząd. Uczestnicy spotkania wyrazili swoje stanowisko, ale pamiętajmy, że wypowiedzieć na pewno będą chcieli się także mieszkańcy osiedla Słoneczne Wzgórze - mówił prezydent Andrzej Sygut. Rodzice dzieci z Bocianka na jego propozycję dotyczącą „oddania murów szkoły” siostrom zakonnym od razu mięli kontr argument - Zamiast przenosić nasze dzieci i oddawać budynek miasto powinno użyczyć siostrom gmach Gimnazjum numer 7 - ripostowali zbulwersowani ludzie.

To lud jest hegemonem

Ostatecznie więc prezydent Sygut w taki sposób podsumował problem:

- Obowiązkiem władzy jest przedstawienie najbardziej racjonalnego rozwiązania problemu, grę wchodzi tu czysta, rozumowa kalkulacja oraz względy pedagogiczne, organizacyjne, finansowe i społeczne, co zrobiłem na czwartkowym spotkaniu. Teraz musimy wszystko przeanalizować, a ostateczna decyzja podjęta zostanie przed posiedzeniem Rady Miasta, która odbędzie się 26 stycznia. Pamiętamy jednak, że hegemonem jest lud i to jest poza dyskusją - podsumował prezydent Sygut.

Dyrektor nie komentuje

Jerzy Leśniok, dyrektor Szkoły Podstawowej numer 1 w Kielcach na razie nie chciał zająć żadnego stanowiska w sporze rodziców z władzami miasta. Powiedział nam, że skomentuje sprawę dopiero wtedy, kiedy podjęte będą konkretne decyzje.