- Trudno powiedzieć od kiedy stary, zardzewiały Nissan stoi przed blokiem numer 3 przy ulicy Wiosennej. Ja kojarzę, że nikt nie ruszał go stąd co najmniej od dwóch i pół roku, ale sądząc po jego fatalnym stanie, może to trwać dłużej - tłumaczył mieszkaniec osiedla Sady, który zadzwonił do redakcji. - Samochód jest brudny, w wielu miejscach skorodowany, w kołach nie ma powietrza, wokół niego znajduje się mnóstwo śmieci, co świadczy o tym, że od bardzo dawna nikt go nie odpalał. Ktoś powinien się nim zająć chociażby z tego powodu, że blokuje miejsce do parkowania, a te, jak to zwykle bywa na osiedlach, jest na wagę złota - przekonywał nasz czytelnik i prosił o interwencję.
Sytuację przedstawiliśmy Władysławowi Koziełowi, komendantowi kieleckiej Straży Miejskiej. - Jeśli do tej pory nie podejmowaliśmy w tej sprawie czynności, ustalimy właściciela samochodu i zobowiążemy go do usunięcia wraku i przekazania go do stacji demontażu - tłumaczył komendant. W podobnych przypadkach strażnicy sprawdzają także, czy właściciel pojazdu opaca składki OC. - Brak tych opłat wiąże się z karą równą 800 Euro. Widmo takiej opłaty często mobilizuje kierowcę do uprzątnięcia wraku - wyjaśniał Władysław Kozieł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?