- Mnóstwo ludzi stoi w kolejce już od samego rana. Wydawanie numerków trwa około 10 minut. W tym czasie przyznaje się ich około 50, przez co wiele osób nie ma szans na załatwienie swoich spraw. W moim przypadku termin odbioru numerka wyznaczono na 7 czerwca. Wydawane dokumenty są płatne, czy nie można zatrudnić więcej osób do obsługi podobnych spraw? Sądzę, że to urzędnik powinien czekać na petenta, a nie odwrotnie - mówiła czytelniczka.
W opisywanej sprawie skontaktowaliśmy się z dyrektorem Wydziału Komunikacji i Działalności Gospodarczej, Tomaszem Kotem, który wyjaśnił organizację pracy swojej jednostki.
- Codziennie rano wydajemy petentom od 80 do 90 numerków, innych interesantów przyjmujemy również po południu. Przez 4 dni w tygodniu, od poniedziałku do czwartku, pracujemy na dwie zmiany, dzięki czemu każdego dnia obsługujemy około 120 osób. Oprócz tradycyjnego sposobu rezerwacji miejsca umożliwiamy również zapisy telefoniczne. Zazwyczaj czynnych jest 6 stanowisk rejestracji głównej i 4 stanowiska, w których nie obowiązują numerki. Służą one do załatwiania szybkich spraw, takich jak na przykład odbiór dowodu rejestracyjnego czy zgłoszenie sprzedaży auta. W dniu, w którym czytelniczka odwiedziła nasz wydział musieliśmy zmierzyć się z trudną sytuacją kadrową, ponieważ wielu pracowników było na zwolnieniach. To nie zdarza się często - wyjaśniał Tadeusz Kot.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?