Nikola Ślusarczyk ze Starachowic nie chodzi i nie słyszy od urodzenia. Jest zbiórka na sprzęt rehabilitacyjny. Zobaczcie zdjęcia

Cel zbiórki na stronie pomagam.pl wynosi 20 tysięcy złotych. Do tej pory zebrano jedynie trochę ponad 2 600 złotych. Pieniądze zostaną przeznaczone na specjalny pionizator oraz inne sprzęty rehabilitacyjne, które pomogą dziesięciolatce w dojściu do jak największej sprawności.

Z prośbą o pomoc zwrócili się do nas rodzice, Natalia i Arnold. - Bardzo dziękujemy za dotychczasową pomoc i prosimy o finansowe wsparcie. Nikola dzięki pionizatorowi będzie mogła samodzielnie chodzić. To bardzo radosna dziewczynka, która uwielbia oglądać bajki i pomagać przy pracach domowych - mówią.

Nikola Ślusarczyk urodziła się jako skrajny wcześniak w 23 tygodniu ciąży z wagą 640 gramów w ciężkiej zamartwicy. Siedem pierwszych miesięcy życia spędziła w szpitalu. Dwa razy przeszła zapalenie opon mózgowych, dwa razy sepsę i gronkowca. Przebywała w szpitalach w Kielcach, Warszawie i Łodzi. Jest po 7 operacjach głowy z powodu wodogłowia pokrwotocznego . Próbowano założyć jej zbiornik Rickhama i zastawkę komorowo-otrzewną, które nie chciały się przyjąć, ponieważ jej CRP było za wysokie.

Zobaczcie jak wygląda Nikola i jej rodzina:

Nikola przeszła więc operację na oczy z powodu retinopatii 3 stopnia, w Warszawie podawano jej lucentis i laseroterapię. Kolejnymi ciosami była dysplazja oskrzelowo-płucna, wylewy do mózgu.

W marcu 2023 rodzice i dziewczynka mieli jechać na badanie ABR, które określa słuchowy potencjał pnia mózgu, w pełnym uśpieniu. Okazało się jednak, że Nikola ma przerośnięty trzeci migdał, lekarze musieli więc go usunąć. Przy tym wychodziły kolejne diagnozy - perforacja błony bębenkowej.

Mama Natalia i tata Arnold robią wszystko, by dziesięciolatka mogła samodzielnie chodzić, słyszeć i mówić. Wiele zależy teraz od pionizatora. - Młodsza siostra Nikoli, Blanka bardzo ją kocha i marzy, by móc normalnie się razem bawić - dodaje mama dziewczynek. - Jestem bardzo zaskoczona tym, jak moja córka chce angażować się w nasze domowe życie. Pomaga słać łóżko, przygotowywać stół do kolacji. Przypomina mi nawet o lekach, bo ostatnio miałam zapaść. Wszystkim domownikom nakazuje nosić kapcie po domu - zwierza się Natalia Ślusarczyk.

Nikola prosi o pomoc w zbiórce na sprzęt rehabilitacyjny. Dołożyć swoją cegiełkę do jej celu można na stronie pomagam.pl.