Nowe zasady konkursu na dotacje do kapitału obrotowego dla mikro i małych firm? Apelują o to działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego

We wtorek przed gmachem Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach odbyła się konferencja prasowa europosła i szefa Polskiego Stronnictwa Ludowego w regionie Adama Jarubasa oraz radnego sejmiku Andrzeja Swajdy. W spotkaniu z mediami wzięła także udział Majka Szura prowadząca firmę w branży turystycznej. Mówiono o konkursie na dotacje do kapitału obrotowego dla mikro i małych firm w Świętokrzyskiem. Przypomnijmy - tydzień temu po kilku minutach od rozpoczęcia nabór został anulowany z powodu awarii systemu informatycznego, co wywołało olbrzymie oburzenie wśród przedsiębiorców ubiegających się o pomoc finansową. CZYTAJ WIĘCEJ - Awantura wokół Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach. Nabór wniosków o dotacje dla małych firm unieważniony z powodu... przeciążenia serwera.

- Ten konkurs został zorganizowany w sposób skandaliczny na zasadzie wyścigu szczurów. Zrobiono to bez przygotowania, bez rozpoznania, które branże zostały w największy sposób pokrzywdzone przez pandemię. Dla porównania regulamin w województwie mazowieckim zakładał, że konkurs będzie przeprowadzony dla branż, które szczególne odczuły skutki kryzysu, czyli turystyki, eventowej, targowej. U nas zastosowano płytkie kryteria dostępu, co sprawiło, że pieniądze mogli dostać tylko, ci którzy częściej odświeżają stronę przyciskiem F5, a nie o to chodziło - mówił Adam Jarubas.

Europoseł zaapelował do Zarządu Województwa o zmodyfikowanie zasad konkursu w nowym naborze w taki sposób, by przeznaczyć środki na wsparcie branż szczególnie dotkniętych przez kryzys.

O to samo prosiła Majka Szura prowadząca firmę w sektorze turystyki. - W tej branży jest wiele podmiotów, które mają straty sięgające 100 procent. Spadek dochodów to uczciwe kryteria. Przecież występujemy o te pieniądze, by utrzymać miejsca pracy - powiedziała Majka Szura.

- Jako radni klubu PSL jesteśmy zbulwersowania formą konkursu i sposobem anulowania go. Mam nadzieję, że przyjdzie refleksja, że kolejny konkurs zostanie zorganizowany na innych zasadach - podkreślił radny sejmiku Andrzej Swajda.