Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O Silnicy powstała książka. Niezwykła historia kieleckiej rzeki - zobacz film

Lidia Cichocka
Lidia Cichocka
Wideo
od 16 lat
Michał Daranowski, kielecki regionalista napisał książkę poświęconą najbardziej z kieleckiej z rzek – Silnicy. Nosi ona podtytuł: O tym, jak rzekę w Kielcach w kanale zamknęli, a święty Wojciech bez kościoła się został.

Książka o Silnicy

Książka wzięła się ze złości – wyjaśnia autor. - Ze złości na to, co z Silnicą zrobiono. Bo rzeka, którą tak nazywamy tylko w części jest Silnicą, do alei IX Wieków Kielc to Dąbrówka, ale na mapach widnieje nazwa Silnica.

Jak słusznie zauważa Michał Daranowski, gdyby to była Silnica, legenda o świętym Wojciechu, który miał ratować księcia Mieszka I nie miałaby związku z Kielcami tylko z Zagnańskiem, bo tam ma początek Dąbrówka. To tam święty Wojciech miałby uderzyć pastorałem w ziemię i sprawić, że wypłynęła czysta woda, która dodała księciu sił. Stąd też wzięła się nazwa rzeki. Niestety, w Zagnańsku nie ma kościoła pod wezwaniem tego świętego a Wojciecha uhonorowano świątynią wystawioną w pobliżu cudownego zdarzenia – stoi on w Kielcach przy dzisiejszym placu św. Wojciecha.

By odtworzyć bieg Silnicy i to, jak ją do kanału chowano, Michał Daranowski wiele godzin spędził w bibliotekach, archiwach szukając potrzebnych informacji. W efekcie powstała książka a autor z chęcią dzieli się swą wiedzą.

Niezwykła historia Silnicy

Prawdziwa Silnica płynęła przez Kielce, tylko dzisiaj mało kto o tym pamięta

– wyjaśnia. - Początek brała w okolicach Wietrzni z kilku cieków wodnych, które spływały w dół dzisiejszą ulicą Bohaterów Warszawy skręcając w osiedle KSM. Ślad jej przebiegu jest czytelny, bo tam, gdzie płynęła nie ma domów, w okolicy ul. Szymanowskiego postawiono tylko garaże.

Silnica podążała wzdłuż ulicy Źródłowej, której nazwa mówiła właśnie o niej, szła od „źródeł”. Ulica Źródłowa została skrócona, ale przed laty zakręcała na wysokości Zagórskiej wychodząc z dzisiejszej Chopina, przechodziła przez narożne skwery przy Zagórskiej.

Na wysokości ulicy Sandomierskiej rzeka skręcała, wykorzystywała obniżenie terenu ul. Bodzentyńskiej słynącej także współcześnie z zalań po każdym solidnym deszczu.

Opływała górkę z kościołem św. Wojciecha. Obecność Silnicy w pobliżu wzgórza, na którym odkryto ślady najstarszego w Kielcach osadnictwa z pewnością miała znaczenie. Może nie była to rzeka, ale strumyk dostarczający wtedy czystą wodę. Na początku XX wieku ta woda z pewnością nie była już czysta. Korzystała z niej cegielnia Siekluckiego, ale także znajdująca się na rogu Źródłowej i Zagórskiej rzeźnia. Silnica była ściekiem, do którego nieczystości dokładali również mieszkańcy, bo kanalizację wybudowano w Kielcach dopiero w latach 20. XX wieku.

Płynąc dzisiejszą ulicą Kaczyńskiego i dalej Silniczną rzeczka roztaczała nie tyle woń, co fetor a ten był tak uciążliwy, że mieszkańcy Silnicznej, nie znajdując innego rozwiązania, sami wykopali rów, by ciek poprowadzić ulicą Cichą za ich domami. Pewnie też śmierdziało, ale nie tak dotkliwie.

Wyprowadzony ciek łączył się z płynącym od północy potokiem Stanisław. Także Dąbrówka była prawym dopływem Silnicy, która w znane nam dzisiaj koryto wpadała obok mostu na Piotrkowskiej.

Już w latach 20. XX wieku zaczęto Silnicę zabudowywać. Powodem była troska o stan sanitarny. Dwie epidemie tyfusu, które wybuchły w Kielcach przyspieszyły decyzję o zamknięciu Silnicy w kanale. Natrafiano na niego przy okazji remontów ulic np. most odsłonił się na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Kaczyńskiego.

- Stojąc w tym miejscu i patrząc w stronę Silnicznej można zobaczyć kamienicę o ukośnej ścianie – mówi Michał Daranowski. - Nietypowy kształt tego budynku wyznaczyła płynąca obok rzeczka.

Ta prawdziwa Silnica dzisiaj wpada do koryta rzeki z kanału - jego ujście widoczne jest we wschodniej skarpie obok mostu na ul. IX Wieków Kielc. Wody z niego wypływa niewiele, raczej po opadach. Nie ma już źródlisk, z których rzeczka brała swój początek, wyschły inne cieki, bo poziom wód w Kielcach obniżył się. Płynąca spod Zagnańska Dąbrówka jest w lepszej kondycji.

Kiedy Dąbrówkę przemianowano na Silnicę nie wiadomo. - Pierwszą taką zmianę widziałem na wojskowej rosyjskiej mapie z 1915 roku, ale tylko tam – wyjaśnia autor książki.

Gdy w latach 50. powstał Zalew Kielce mówiono, że Dąbrówka wpływa do niego a wypływa Silnica, ale od 10 – 15 lat już oficjalnie źródła Silnicy znajdują się pod Sosnówką w okolicach Zagnańska. Obok źródła umieszczono nawet stosowną tablicę.

- A to nie jest prawda. Może przydałoby się wyznaczyć szlak, umieścić tu, gdzie rzeczka wpadała, informację na temat starej Silnicy – pyta Michał Daranowski. - Bo w tym kanale jest zamknięty fragment historii Kielc i szkoda, że o tym się nie mówi.

Czytaj także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto