Pałac już przyjmuje gości. Kazimierski Lacon odzyskał dawną świetność

WSTĘGA Z SZAMPANEM

Mozolnie, krok po kroku – pod nadzorem konserwatora zabytków – odbudowywał pałac. Od fundamentów. Dzisiaj Lacon znowu cieszy oczy mieszkańców Kazimierzy Wielkiej i przyjezdnych.

Otwarcie pałacu miało bogatą oprawę. Na uroczystą galę zaproszono ponad 100 osób, w tym liderów samorządów – wojewódzkiego, powiatowego, gmin ziemi kazimierskiej, szefów firm i instytucji. Przyjechał nawet... prokurator generalny Andrzej Seremet, z małżonką.

Były okolicznościowe przemowy, cięcie wstęgi, obfity „pokropek” i toast szampanem. Historię pałacu w wersji multimedialnej przedstawił regionalista i fotografik Zdzisław Pilarski. Z komentarzem „na żywo” Ryszarda Czajki.

APARTAMENTY I MARMURY

W programie uroczystości znalazło się również zwiedzanie odnowionej budowli. Naprawdę było co oglądać! XIX-wieczny neorenesansowy pałac Lacon to dzisiaj prawdziwa perła Kazimierzy Wielkiej.

Obiekt ma cztery kondygnacje. Po rekonstrukcji mieści się w nim hotel dla 50 gości. Lacon ma cztery apartamenty, z wyjściem na taras, a ośrodek spa dysponuje sauną, łaźnią, gabinetami masażu. Są tu także dwie sale konferencyjne, elegancka restauracja.

Wystrój wnętrza pałacu, począwszy od recepcji – przez klatkę schodową do reprezentacyjnej sali bankietowej – robi wrażenie. Ściany i sufity, wykończone w kolorach białym, jasnobłękitnym i srebrnym tworzą harmonijny układ. Całości dopełniają schody, parapety, posadzki z białego i czarnego marmuru.

DLA DUCHA I CIAŁA

Wstęgę w takim obiekcie w Kazimierzy przecina się ponoć... raz na 100 lat, zatem otwarcie pałacu miało oprawę godną rangi wydarzenia. Część oficjalna – tak, ale było też coś „dla ducha i ciała”. W programie artystycznym brylowała śpiewaczka Mariola Płazak-Ścibich, solistka Opery Śląskiej w Bytomiu. A po uroczystej kolacji wszyscy zostali zaproszeni do wspólnej zabawy.

Relację z uroczystego otwarcia pałacu Lacon zamieścimy w kolejnym wydaniu „Echa Kazimierskiego”.