Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga. Dużo rzucili, rekordowo dużo stracili. Industria Kielce bez problemów wygrała w Lubinie

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Industria Kielce wygrała w Lubinie z Zagłębiem różnicą 12 bramek. Na zdjęciu z prawej Arkadiusz Moryto.
Industria Kielce wygrała w Lubinie z Zagłębiem różnicą 12 bramek. Na zdjęciu z prawej Arkadiusz Moryto. PAP/Maciej Kulczyński
W meczu 22. kolejki PGNiG Superligi, Zagłębie Lubin przegrało z Industrią Kielce 31:43. 31 straconych bramek to wyrównanie rekordu w tym sezonie, dopiero trzeci raz w PGNiG Superlidze rywal rzucił mistrzom Polski powyżej 29 bramek. Po przerwie świątecznej kielczanie zagrają w półfinale PGNiG Pucharu Polski.

Dużo bramek stracili, ale dużo więcej rzucili. Industria Kielce wygrała w Lubinie z Zagłębiem

Zagłębie Lubin - Industria Kielce 31:43 (18:22)
Industria Kielce: Wolff (1-9 min, 18-25, 26-29 i na dwa karne, 4/15 = 27%), Błażejewski (9-18 min, 25-26, 29-30,49-58, 2/13 = 15%) Kornecki (31-49 min, 2/11 = 18%) – Wiaderny 6, Sanchez-Migallon 1 – Sićko 5, T. Gębala 3 – D. Dujszebajew 2, Olejniczak 2 – Moryto 6 (2), A. Dujszebajew 6 (2) – Nahi 2, Kounkoud 1 – Tournat 9. Trener: Talant Dujszebajew.
Zagłębie: Procho (1-12 min, 0/10 = 0%), Byczek (12-60 min, 4/36 = 11 %) - Bogacz 6 (4), Krupa 3 (1) – S. Gębala 6 – Drozdalski 2, Moryń 2 – Iskra 3, Hluszak 3 – Hajnos 1, Michalak 1 – Pietruszko 1, Stankiewicz 3. Trener: Tomasz Kozłowski.

Karne. Industria Kielce: 4/5 (Byczek obronił rzut Wiadernego). Zagłębie: 5/5.

Kary. Industria Kielce: 10 minut (Sanchez-Migallon 6 - czerwona kartka 54 min, Kounkoud, D. Dujszebajew po 2). Zagłębie: 12 minut (Iskra 6 – czerwona kartka 33 min, S. Gębala 4, Moryń po 2).

Sędziowali: Mariusz Marciniak i Piotr Radziszewski (Wolsztyn).

Widzów: 1000.

Przebieg: 0:2, 1:2, 1:4 (‘3), 2:4, 3:4, 3:5, 5:5 (‘7), 5:8 (‘11), 6:8, 6:9, 7:9, 7:11 (‘3), 8:11, 8:12, 9:12, 9:13, 11:13, 11:14, 12:14, 13:14, 13:15, 14:15 (‘21), 14:18 (‘23), 15:18, 16:18 (‘25), 16:21, 17:21, 17:22, 18:22 – 18:24, 19:24, 19:25, 20:25, 20:26, 21:26, 21:27, 22:27, 22:29, 23:29, 23:32, 24:32, 24:33, 25:33, 25:35 (‘49), 27:35, 27:36, 27:37, 28:37, 28:38, 29:38, 29:39, 30:39, 30:40, 31:40 31:43.

Mistrzowie Polski pojechali do Lubina bez kontuzjowanych od dłuższego czasu Pawła Paczkowskiego, Damiana Domagały i Haukura Thrastarsona i leczących lżejsze urazy Artioma Karalioka i Igora Karacicia. Nie zagrał również Cezary Surgiel.

Zawodnicy kieleckiej drużyny mówili ostatnio o ciężkich treningach, które mają ich przygotować do majowych, najważniejszych meczów sezonu. Te „ciężkie nogi” widać już było trochę w niedzielnym meczu z Arged Ostrovią Ostrów Wielkpolski, w którym nasza drużyna straciła 28 bramek, widać było także w grze defensywnej podczas pojedynku w Lubinie, gdzie rywal zdobył 31 bramek. W tym sezonie to wyrównanie rekordu, tyle goli rzucił kielczanom w bieżących rozgrywkach tylko MMTS Kwidzyn.

W meczu wicelidera z przedostatnią drużyną w tabeli goście rozpoczęli wprawdzie z impetem i po trzech minutach prowadzili 4:1, ale potem grali w dość ekonomicznym tempie, popełnili kilka błędów w ataku i w 7 minucie Zagłębie doprowadziło do remisu 5:5. Najwięcej bramek dla gospodarzy zdobywał brat grającego w Industrii Tomasza Gębali, Stanisław. Niezbyt przeszkadzała mu w tym nasza defensywa, która w pierwszej połowie grała dość pasywnie, przez co Żółto-Biało-Niebiescy długo nie mogli zbudować wyraźniejszej przewagi. Dopiero przerwa na żądanie i kilka cierpkich słów trenera Talanta Dujszebajewa w 22 minucie, przy stanie 14:15, przyniosły efekt, w końcówce tej części gry w kieleckiej obronie było gęściej i zespół z Kielc odskoczył na cztery bramki.

Dużo lepiej było w drugiej połowie. Nasz blok obronny częściej zmuszał Miedziowych do prostych błędów, dobrze wyglądał atak pozycyjny, nasi zawodnicy kończyli go z wysoką skutecznością. Arkadiusz Moryto mógł sobie przypomnieć nie tylko dwa lata (2016-18) spędzone w Lubinie, ale i czasy gry w SMS Gdańsk, kiedy był rozgrywającym. Reprezentant Polski w środowym meczu spędził na tej pozycji sporo minut i tym razem nie tylko asystował, ale i celnie rzucał (6/6). Dobrą skuteczność pokazali także Nicolas Tournat (9/9) - obchodzący w środę 29. urodziny, Alex Dujszebajew (6/7), Szymon Wiaderny (6/8) i Szymon Sićko (5/5).

Kolejny mecz Industria rozegra w przyszłą środę, 12 kwietnia w Kwidzynie z MMTS, a będzie to półfinał PGNiG Pucharu Polski. Następny mecz w PGNiG Superlidze w sobotę, 15 kwietnia na wyjeździe z Chrobrym Głogów.

INNE WYNIKI TUTAJ.
TABELA TUTAJ.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie