Policja zatrzymała 31-letniego mężczyznę ze wsi pod Pińczowem. Namierzył go łowca pedofilów

Krzysztof Dymkowski z Wrocławia razem ze swoją asystentką Karoliną prowadzi serial dokumentalny Łowca pedofilów.

- Tym razem dostaliśmy informacje od internauty Jacka z Lublina i jego żony. Przez dwa lata prowadzili korespondencję z człowiekiem spod Pińczowa, który był przekonany, że rozmawia z dzieckiem i wysłał mu film z masturbacją. Na pół roku kontrakt się urwał, więc postanowiliśmy to sprawdzić. Moja asystentka Karolina zaczepiła mężczyznę, podając się za 14-latkę. Także jej mężczyzna spod Pińczowa zrobił taki sam pokaz

– opowiada Krzysztof Dymkowski. Mówi, że 31-latek kontaktował się z nieletnimi za pośrednictwem komunikatorów, sądząc, że dzięki temu jest bezpieczny.

- Ale zrobił błąd, uwiecznił miejscowy sklep i w ten sposób udało nam się go namierzyć. Kiedy pojechaliśmy na miejsce, zauważył nawet naszego busa, zapukał w szybę, pytał, co tu robimy – dodaje Dymkowski. – Powiadomiliśmy policję, ta spisała się na medal. Przyjechali wywiadowcy i oznakowany patrol. Zatrzymali mężczyznę. Był zaskoczony. Spytałem go, dlaczego to robił, twierdził, że nic nie zrobił.

Zatrzymanie 31-latka potwierdza pińczowska policja:
- W środę zostaliśmy powiadomieni przez ekipę serialu dokumentalnego. 31-letni mężczyzna został zatrzymany, znajdował się pod wpływem alkoholu. Będziemy szczegółowo ustalać, czym zajmował się mężczyzna, przeanalizujemy również zabezpieczony u niego sprzęt, by sprawdzić, czy kontaktował się z dziećmi, by prezentować im niestosowne treści lub składać takie propozycje – informuje Damian Stefaniec, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Pińczowie.