Święty Krzysztof, patron kierowców i podróżujących jest jednym z najbardziej popularnych świętych. Dziś obchodzi on swoje święto.
Wielu kierowców w samochodzie przy lusterku ma różaniec, medalik czy obrazek z wizerunkiem i modlitwą do świętego Krzysztofa. W pierwszą niedzielę, przypadającą po 25 lipca, w wielu parafiach święci się wszelkiego rodzaju pojazdy, prosząc świętego Krzysztofa o wstawiennictwo i opiekę podczas podróży.
O świętym Krzysztofie
Choć jest to jeden z najbardziej popularnych i rozpoznawalnych świętych, wiemy o nim niewiele. Większość informacji czerpiemy z podań i legend. Z pewnością był on jednak postacią historyczną. Pochodził z Azji Mniejszej, prawdopodobnie z prowincji rzymskiej Licji (dzisiejsza Turcja), gdzie poniósł śmierć męczeńską około 250 roku. Jedna z legend głosi, że przez wiele lat służył pogańskim możnym, a nawet szatanowi.
Kiedy jednak zetknął się z nauką Chrystusa, przyjął chrzest. Pokutując za swój grzeszny żywot, postanowił osiedlić się nad Jordanem i przenosić przez rzekę pielgrzymów, idących ze Wschodu do Ziemi Świętej. W trakcie jednej z przepraw, niosąc na plecach dziecko, na środku Jordanu poczuł ogromny ciężar przekraczający jego siły. Bliski utopienia usłyszał głos: "Jam jest Jezus, twój Zbawiciel. Dźwigając Mnie, dźwigasz cały świat".
Stąd też imię świętego - Christoforos, oznacza niosący Chrystusa. Przedstawiany jest z dzieckiem na barkach. Jako swojego patrona czcili świętego Krzysztofa przewoźnicy, tragarze, flisacy i pielgrzymi. Współcześnie jest czczony jako patron kierowców.
Rozwaga za kierownicą
Ksiądz Krzysztof Banasik, wicedyrektor Caritas Diecezji Kieleckiej, przyznaje, że sam również odwołuje się do swojego patrona przed rozpoczęciem podróży. Apeluje też do kierowców o rozwagę.
- Najważniejsze, żeby prowadząc pojazd, zdawać sobie sprawę, że ponosimy odpowiedzialność za życie swoje i swoich pasażerów, a także innych użytkowników dróg. Dlatego namawiam do przestrzegania przepisów - mówi. Radzi: nie szarżujmy i nie popisujmy się na drodze. Kto łamie przepisy ruchu drogowego, popełnia też wykroczenie moralne i grzeszy przeciwko piątemu przykazaniu - nie zabijaj.
Wielka odpowiedzialność
O tym, jak trudne jest prowadzenie auta, doskonale wiedzą zawodowi kierowcy.
- Odpowiedzialność za pasażerów, innych użytkowników dróg i presja czasu - z tym mierzą się na co dzień kierowcy autobusów. Czym innym jest też spędzanie 8-10 godzin za kierownicą, a czym innym przejazd z domu do pracy - podkreśla Elżbieta Śreniawska, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach.
Czas intensywnych prac
Z ogromnym stresem mierzą się teraz także rolnicy.
- Trwa sezon intensywnych prac rolnych. Siadając za kierownicą ciągników i kombajnów warto poprosić o wsparcie świętego Krzysztofa i koniecznie zachować zdrowy rozsądek - mówi Mariusz Kisiel, właściciel firmy Kisiel w podkieleckim Górnie, która dystrybuje ciągniki i maszyny rolnicze. Jak dodaje, bardzo ważne jest zachowanie bezpieczeństwa.
- W czasie żniw wiele prac wykonuje się pod presją czasu, w tym pędzie zachowajmy spokój, zwolnijmy. Przewidujmy manewry, które mogą się fatalnie skończyć, nie tylko poruszając się po drogach, ale także na polach. Znajdźmy miejsce na obrazek z wizerunkiem świętego Krzysztofa w naszych pojazdach, by nam przypominał o konieczności zachowania ostrożności - podkreśla Mariusz Kisiel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?