Spotkanie świąteczne w Bodzechowie
Ponad 200 osób wzięło udział w przedświątecznym spotkaniu zorganizowanym w Bodzechowie. Przy wspólnym stole spotkali się członkowie Kół Gospodyń Wiejskich, Ochotniczej Straży Pożarnej, zespołów i klubów środowiskowych z terenu gminy.
Wójt Bodzechowa, Jerzy Murzyn podkreśla, że spotkania wigilijne są już tradycją.
- Bodzechów to stolica gminy i tu już od kilkunastu lat odbywają się uroczystości wigilii. Przedstawiciele Kół i Straży i wszyscy inni, którzy są na czele pracy dla gminy właśnie tutaj świętują. Spotykają się tutaj ludzie z terenu całej gminy, rozmawiamy, kreślimy plany na przyszłość, jest dobrze
– dodaje wójt i zaznacza, że to także miejsce gdzie mieszkańcy mogą porozmawiać o codziennych problemach. - Staramy się, żeby to były spotkania takie mniej oficjalne, takie, mogę powiedzieć, swojskie, rodzinne. Padają pytania o takie sprawy gminne, także przy okazji świąt załatwiamy sprawy urzędowe – uśmiecha się Jerzy Murzyn.
Tradycyjnie w spotkaniu biorą udział członkowie Kół Gospodyń Wiejskich, które przygotowują różne specjały świąteczne.
- Wykonujemy stroiki dla gości, ale same w domu na własne stoły także robimy – mówi Halina Dunal z Koła Gospodyń Wiejskich Magonie. A pani Alicja Szewczyk dodaje, że spotkania integrują. - To są bardzo ważne spotkania dla nas, bo spotykamy się z mieszkańcami, zapraszamy także taka wspólną wigilię – dodaje.
Mężczyźni, którzy należą do Kół Gospodyń Wiejskich mówią, że do ich zadań świątecznych należą porządki.
- Oczywiście porządki domowe i przygotowanie choinki do ubierania – mówi Stefan Filipczak z Koła Gospodyń Wiejskich Jędrzejowice. Jego koleżanki z koła, Mirosława Turek i Bożena Filipczak mówią, że święta Bożego Narodzenia mają wiele zwyczajów i potraw, które przekazywane są z pokolenia na pokolenie. - Jaka wigilia taki cały rok – mówi Bożena Filipczak. - No na pewno pierogi z kapustą i grzybami, barszcz z grzybami, uszka do barszczu czerwonego i oczywiście śledzik w oleju swojskiej roboty – wyjaśnia Mirosława Turek. - I jeszcze kompot z suszu, kapusta z grochem i kompot z makaronem.
Gminne spotkanie wigilijne jest ważne również dla druhów ochotników. Urszula Kowalska – Bąk, która na co dzień jest druhną Ochotniczej Straży Pożarnej Gromadzice a także nauczycielką zauważa, że godzenie wszystkich ról jest przyjemnością.
- Jest trudne ale robię to z przyjemnością. Bycie w straży to wyróżnienie dla mnie i staram się to zawsze robić z dumą. U mnie w domu będzie barszcz czerwony z uszkami, kapusta z pieczarkami, pierogi – mówi.
Wiesław Cisek prezes zarządu gminnego związku OSP i przewodniczący rady gminy w Bodzechowie zaznacza, że spotkanie przedświąteczne jest bardzo potrzebne.
- To jest jedno z ważniejszych spotkań, bo jest okazja spotkać się w szerszym gronie w ramach gminy, z różnymi środowiskami, z kołami gospodyń wiejskich – powiedział.
Spotkanie rozpoczęła wspólna modlitwa, którą odprawili ksiądz Czary Zybała proboszcz parafii pod wezwaniem świętej Zofii w Bodzechowie i ksiądz Adam Gucwa proboszcz Denkowa.
Piękne jasełka przygotowali uczniowie z Publicznej Szkoły Podstawowej w Bodzechowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?