Prapremiera sztuki "Kilka opowieści z Islandii" w Teatrze imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach
Sztuka „Kilka opowieści z Islandii” została napisana przez Weronikę Murek na zamówienie teatru, który jej wystawieniem postanowił uświetnić obchody 145 rocznicy istnienia. Zwrócenie się w stronę Islandii nie było przypadkowe bowiem od kilku lat kielecka scena współpracuje z islandzkim teatrem narodowym.
Twórcy spektaklu nie kryją swojego zauroczenia Islandią i jej mieszkańcami.
Autorka Weronika Murek pojechała na wyspę na zaproszenie przyjaciół Islandczyków 8 lat temu z zamiarem pisania reportaży o Polakach, którzy odkrywają to miejsce. Udział w projekcie kieleckiego teatru pozwolił jej wrócić na wyspę by pogłębić ten temat, dopytać o punkt widzenia na polską społeczność Islandczyków – wyjść poza stereotypowe opowieści o emigrantach, podobne na całym świecie. W efekcie powstała sztuka „Kilka opowieści z Islandii”.
Spektakl wyreżyserowała Islandka Una Thorleifsdottir. To kolejna jej współpraca z kieleckim teatrem, ale temat wzajemnych relacji Polaków i Islandczyków jest jej bardzo bliski. - Ważniejszy nawet dla nas na Islandii, bo Polacy stanowią tu dużą grupę, jest ich 26 tysięcy, to 6,5 procent populacji zamieszkującej wyspę – tłumaczy reżyserka. - Dlatego tak ważne dla nas są uniwersalne pytania emigrantów jak wtopić się w społeczeństwo, jak być częścią jego kultury. Istotne w spektaklu jest pokazanie jak Polacy widzą samych siebie i Islandczyków oraz odwrotnie, co Islandczycy sądzą o Polakach i samych sobie.
Sztuka przedstawia stereotypy, ale i archetypy Polaków i Islandczyków. - Widzę więcej podobieństw niż różnic między nami – przyznaje Una Thorleifsdottir. - Mamy takie samo pragnienie samostanowienia, bycie niezależną jednostką, łączy nas także rolniczy charakter – i przekształcenia związane z przejściem ze wsi do miast. Nawet nasze języki są podobnie trudne. Naprawdę trzeba się przyłożyć, trzeba chcieć by się nauczyć tych języków.
W trakcie prób aktorzy korzystają z angielskiego a także pomocy tłumacza.
Opracowując scenografię Mirek Kaczmarek sięgnął po to, co kojarzy się z Islandią: księżycowy, tak odmienny od naszego krajobraz. - Islandia to wyjątkowe miejsce, dopóki się nie zmierzy z jej naturą trudno to sobie nawet wyobrazić - mówił na konferencji.
Gisli Galdur Thorgeirsson – islandzki muzyk i kompozytor sięgnął po tradycyjną muzykę islandzka i nie krył zdziwienia, że polscy aktorzy zgodzili się i śpiewają islandzkie pieśni.
W spektaklu grają: Dagna Dywicka, Beata Pszeniczna, Zuzanna Wierzbińska, Wojciech Niemczyk, Andrzej Plata i Dawid Żłobiński. Niektórzy mają do zagrania po kilkanaście ról.
Na prapremierowy spektakl teatr zaprasza w sobotę, 6 stycznia o godzinie 19. Kolejne spektakle w niedzielę, 7 stycznia o godzinie 17 i w czwartek, 11 stycznia o godzinie 18.
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody