[galeria_glowna]
Relację z pasjonującej wyprawy po bezkresnych stepach i dziewiczych górach Kazachstanu przedstawił kierownik ekspedycji - architekt i podróżnik Wawrzyniec Kuc.
(fot. Odyssey ClubHotel)
Pan Abdrakhmanov znalazł czas by niemal przy każdym stoliku zamienić kilka słów z gośćmi i były to bardzo sympatyczne rozmowy w języku polskim, który radca doskonale opanował. Kilka dziewcząt z Kazachstanu w ludowych kazachskich strojach przedstawiło program artystyczny śpiewając piosenki i prezentując tradycyjne tańce ludowe.
Podczas degustacji charakterystycznych dla regionu potraw, przygotowanych przy udziale specjalnych gości z Kazachstanu, relację z pasjonującej wyprawy po bezkresnych stepach i dziewiczych górach tej mało znanej części świata przedstawił kierownik ekspedycji - architekt i podróżnik Wawrzyniec Kuc, pomysłodawca i założyciel Małopolskiej Grupy Off-Road TRAVELER4x4PL. Jego kredo to poszukiwanie autentyczności miejsc i wydarzeń, innej niż ta, którą znamy z turystycznych folderów. Przy tej okazji nastąpiło otwarcie wystawy fotografii Sabiny i Wawrzyńca Kuców "Serce Azji oczami Europejczyków" będącej polską i poszerzoną edycją wystawy prezentowanej w stolicy Kazachstanu w Euroazjatyckim Uniwersytecie Narodowym imienia L.N. Gumileva w Astanie i promowanej przez Ambasadę RP w Kazachstanie.
- Moją pasją jest fotografia. Dlatego podróżując przez Kazachstan uwieczniałem na zdjęciach najciekawsze obiekty oraz miejsca, jakie spotkaliśmy. Niektóre zdjęcia pokazują także zwykłych tamtejszych ludzi i ich codzienne zajęcia - mówi Wawrzyniec Kuc.
Goście wieczoru mogli posłuchać niemal półgodzinnej, niezwykle pasjonującej opowieści o trudach wyprawy po stepach i górach Kazachstanu, o niezwykle gościnnym narodzie jego kulturze, zabytkach i nowych zadziwiających inwestycjach architektonicznych.
- Tego wieczoru szef kuchni Tomasz Pawlusek serwował wiele typowych kazachskich dań. Można było skosztować między innymi kaczkę po ałma-acku, baursaki, czyli tradycyjny chlebek smażony na głębokim oleju, pilaw po kazachsku, szałkymę, czyli pstrąga gotowanego w sosie z ziemniakami domałak czy beszbarmak, a więc potrawę z mięsem baranim i końskim. Zgodnie z tradycją jada się ją rękoma - wyjaśnia Anna Krasnova, która pochodzi z miasta Ałmaty, a w Polsce studiuje na Uniwersytecie Łódzkim.
W wydarzeniu wzięło udział wiele znanych w Kielcach osób. Ewa Kapel-Śniowska, zastępca dyrektora departamentu promocji, edukacji, kultury, sportu i turystyki Urzędu Marszałkowskiego towarzyszyła gościom z ambasady, natomiast w swoim towarzystwie wieczór spędzili między innymi znani kieleccy lekarze: Wojciech Rokita, Wacław Berens i Piotr Strączyński.
Tuż przed północą Kazachowie zaśpiewali bardzo popularną w ich kraju polską piosenkę "Szła dzieweczka do laseczka…", którą po chwili śpiewali wszyscy, już w naszym języku. Imprezę zakończono tanecznie i radośnie z licznymi pytaniami do organizatora o terminy następnych podróży po świecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?