Rewitalizacja Rynku w Kielcach. Wykopali posadzone krzewy
Na Rynku w Kielcach prowadzona jest zielona rewitalizacja. Pod koniec grudnia zakończono sadzenie ozdobnych krzewów i drzew. W piątek, 1 marca naszą redakcję zaalarmował czytelnik, który zauważył, że rośliny zostały... wykopane.
- Jaki ma sens takie działanie? Przecież te krzewy zaczęły już puszczać listki. Czy ponowne ich wykopanie im nie zaszkodzi? - zastanawia się kielczanin.
Fakty są takie, że miejsca gdzie prace już zakończono, ponownie rozkopano. W piątek w Urzędzie Miasta w jego jednostkach odpowiadających za pracę na rynku nie było nikogo kto mógłby udzielić informacji o przyczynach takich dziwnych działań na kieleckim rynku. Do sprawy wrócimy.
Zobaczcie zdjęcia prac remontowych na Rynku w Kielcach i wykopanych krzewów.
Prace na rynku wywołują spore emocje. Przedsiębiorcy działający na kieleckim Rynku są przerażeni skutkami, które może przynieść zielona rewitalizacja placu. Obawiają się, ze nie będzie miejsca na ogródki a na dodatek boją się, że prace mogą się wydłużyć i sezon rozpocznie się z opóźnieniem.
Szerzej na ten temat pisaliśmy w ostatnich dniach.
Restauratorzy mają obawy, czy na kieleckim Rynku po remoncie wystarczy miejsca na letnie ogródki gastronomiczne?
Rewitalizacja Rynku. Jakie rośliny posadzono?
Przypomnimy, że w grudniu na Rynku posadzono 8-metrowy dąb szypułkowy, w miejscu wyciętej lipy w rejonie sklepu „U Kozubka”, drzewo ma być zieloną dominantą przyciągającą wzrok i dającą cień.
Lipy drobnolistne posadzono po stronie wschodniej Rynku, gdzie do tej pory drzew nie było. Szpaler po południowej stronie placu został uzupełniony nowymi nasadzeniami. W sumie przybyło 9 nowych drzew, a powierzchnia koron ma zwiększyć się z 19 do 95 metrów kwadratowych.
Posadzono też krzewy, między innymi świdośliwy hortensje i wierzby purpurowe. To prawdopodobnie te rośliny zostały wykopane.
Czytaj więcej o remoncie:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?