Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sensacyjne odkrycie archeologów we Włoszczowie

Rafał BANASZEK
Odsłonięte relikty konstrukcji mostu w obrębie fosy na średniowiecznym grodzisku we Włoszczowie.
Odsłonięte relikty konstrukcji mostu w obrębie fosy na średniowiecznym grodzisku we Włoszczowie. Czesław Hadamik
Pierwszy w Polsce i najlepiej zachowany most prowadzący do grodziska typu stożkowatego odkryli kieleccy archeolodzy badający Kopiec Świętego Jana we Włoszczowie.
Doktor Czesław Hadamik, archeolog z Kielc: - To największe moje odkrycie na kopcu we Włoszczowie w ciągu pięciu sezonów badań archeologicznych. Przyznam,
Doktor Czesław Hadamik, archeolog z Kielc: - To największe moje odkrycie na kopcu we Włoszczowie w ciągu pięciu sezonów badań archeologicznych. Przyznam, że nie spodziewałem się tego. Natrafiliśmy na pierwsze w Polsce i najlepiej zachowane relikwie mostu, który wiódł do grodziska średniowiecznego.

Doktor Czesław Hadamik, archeolog z Kielc: - To największe moje odkrycie na kopcu we Włoszczowie w ciągu pięciu sezonów badań archeologicznych. Przyznam, że nie spodziewałem się tego. Natrafiliśmy na pierwsze w Polsce i najlepiej zachowane relikwie mostu, który wiódł do grodziska średniowiecznego.

Już w ubiegłym roku odkopano tutaj pierwsze relikty drewnianego mostu nad fosą. Odsłonięto też na całej szerokości podstawy wału, który otaczał drewnianą wieżę mieszkalno-obronną postawioną na kopcu. W ubiegłym roku natrafiono tylko na jeden pal zawalonego mostu. W tym roku udało się odnaleźć duże elementy konstrukcyjne.

- Relikty mostu były stosunkowo dobrze zachowane. Były to fragmenty słupów, legarów i krokwi z zaciosami ciesielskimi i fragmentami wzmacniających łączenia drewnianych kołków, a także dranice, czyli deski podłogi - opowiada doktor Czesław Hadamik, archeolog z Kielc, właściciel firmy Archo-Bis Pracownia Badań i Studiów Archeologicznych, który prowadzi we Włoszczowie wykopaliska już piąty sezon.

W tym roku, na przełomie lipca i sierpnia przekopano 0,8 ara terenu u podnóża włoszczowskiego kopca. Bardzo płytko, bo na głębokości zaledwie 20-30 centymetrów znaleziono w wykopie kilka kolejnych podpór w postaci wbitych w podłoże tak zwanych krawędziaków, odkryto też fragmenty legarów z zaciosami oraz liczne fragmenty dranic. Znaleziska te potwierdzają, że most miał szerokość około 2,5 metra - a więc przypominał bardziej kładkę.

Znalezisko to jest wyjątkowe dla archeologów. Mówią, że to przełomowe odkrycie. - To pierwsza tego typu konstrukcja odkryta w Polsce. Nigdy wcześniej nie udało się odnaleźć mostu do tak małych założeń obronnych, jakimi były wieże na kopcach - twierdzi doktor Hadamik.

Na podstawie odnalezionych fragmentów mostu archeolog planuje stworzyć wirtualną rekonstrukcję mostu. Aby to zrobić, niezbędne będzie odsłonięcie całego terenu w obrębie fosy, gdzie znajdują się pozostałości tej kładki. We wrześniu pobrane próbki z Włoszczowy przejdą badania dendrochronologiczne w laboratorium Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, które pozwolą na ustalenie czasu ścięcia drzewa na podpory mostu.

Za rok Czesław Hadamik zamierza powrócić do Włoszczowy. Ma to być ostatni sezon ratowniczych prac archeologicznych w jego wykonaniu. Po nich naukowiec zamierza napisać książkę, podsumowującą efekty swoich sześcioletnich badań włoszczowskiej fortalicji. Kopiec Świętego Jana, przypomnijmy, to najstarszy zabytek materialny we Włoszczowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie