MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skromne obchody 78. rocznicy pacyfikacji Żuchowca i trzech innych wsi

Kazimierz Cuch
Dwa lata temu mszę świętą na płycie pomnika pomordowanych odprawił ksiądz kanonik Zbigniew Stanios, kustosz sanktuarium w Kałkowie.
Dwa lata temu mszę świętą na płycie pomnika pomordowanych odprawił ksiądz kanonik Zbigniew Stanios, kustosz sanktuarium w Kałkowie. Fot. Kazimierz Cuch
W tym roku uroczystość na miejscu hitlerowskiego mordu 136 mieszkańców Gębic, Żuchowca, z gminy Pawłów, Dołów Biskupich z gminy Kunów i Krynek z gminy Brody, dokonanej 24 maja 1943 roku, będzie bardzo skromna.

Tak będzie drugi rok z rzędu. Spowodowała to pandemia koronawirusa. Msza św. będzie odprawiona w kościele sanktuarium w Kałkowie, w niedzielę 23 maja o 18.00. Kwiaty przed pomnikiem na skraju lasu w Żuchowcu będą składane indywidualnie przez delegacje, przez cała niedzielę.

Od wielu lat rocznicowe uroczystości odbywały się na skraju lasu w Żuchowcu, przed pomnikiem poświęconym ofiarom mordu. Przy śródleśnym pomniku ofiar, tradycyjnie zbierały się rodziny pomordowanych, które przyjeżdżały z całej Polski, uczniowie Szkoły Podstawowej w Godowie, przedstawiciele władz gminnych, powiatowych i wojewódzkich, a nawet niektórzy parlamentarzyści, księża z parafii Kałków, strażacy z jednostki w Kałkowie.

Ofiary z kilku wsi

W dwóch pacyfikacjach tych czterech wsi, 24 maja i 11 listopada 1943 roku zginęło 136 osób z tych czterech wsi, dziś znajdujących się w trzech gminach. Największe ofiary ponieśli mieszkańcy Gębic i Żuchowca. Zapiski historyczne mówią o zamordowaniu 65 mieszkańców Gębic i Żuchowca, najwięcej z rodzin Surmów, Koniarzów, Gęburów, Szczałubów, Orczyków, Kwietniów, Jeżewskich, Gryzów i Maciągów.

W czasie pierwszej pacyfikacji dokonanej 24 maja, żandarmi hitlerowscy podpalili Gębice z dwóch stron, od Dołów Biskupich i od sąsiedniego Godowa. Mężczyzn wypędzali z domów i grupami rozstrzeliwali w pobliskim lesie, gdzie dziś stoi pomnik.
Druga pacyfikacja miała miejsce w rocznicę niepodległości Polski, 11 listopada 1943 roku. Hitlerowcy podpalili zabudowania ocalałe z poprzedniej pacyfikacji. Mężczyźni wcześniej uciekli do lasu. We wsiach Gębice i Żuchowiec zostali tylko starcy, kobiety i dzieci. Zginęło wtedy 27 osób, w tym 10 kobiet i ośmioro dzieci w wieku od 2 miesięcy do 14 lat. Mieszkańcy wsi, co roku czczą ich pamięć.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie