Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Granat Skarżysko-Kamienna w IV lidze! Wygrana ze Spartą Kazimierza Wielka dała awans

Paweł Wełpa
Błażej Miller z Granatu (w białym stroju) strzelił kolejne dwa gole i wciąż się liczy w walce o tytuł najskuteczniejszego strzelca okręgówki
Błażej Miller z Granatu (w białym stroju) strzelił kolejne dwa gole i wciąż się liczy w walce o tytuł najskuteczniejszego strzelca okręgówki Paweł Wełpa
Granat Skarżysko-Kamienna zapewnił sobie awans do IV ligi świętokrzyskiej na pięć kolejek przed końcem sezonu ligi okręgowej. Dzięki trzem punktom zdobytym w meczu ze Spartą Kazimierza Wielka, drużyna ze Skarżyska na pewno nie zajmie w rozgrywkach niższego niż drugie miejsce, które również daje bezpośredni awans o klasę wyżej.

Gości przyjechali do Skarżyska w 11-osobowym składzie, ale nie zamierzali oddać tego meczu bez walki. Choć to Granat zdobył prowadzenie w 8. minucie po golu swoje go najlepszego strzelca Błażeja Millera, to pięć minut później było już 1:1. Piłkę odbitą w pole przez bramkarza Przemysława Michalskiego do siatki wbił Kameruńczyk Michael Guiochon.

Granat dążył do zdobycia kolejnych bramek, które przybliżały go do zapewniania sobie awansu i udało się to w 28. minucie, kiedy po rajdzie prawą stroną bramkarza pokonał Kamil Uciński. Blisko zdobycia drugiego gola był Miller, ale trafił w poprzeczkę bramki gości.
Druga połowa również zakończyła się rezultatem 2:1 dla gospodarzy. W 54. minucie na 3:1 podwyższył Miller, a dziesięć minut później na 4:1 drugi snajper Granatu – Krzysztof Rzeszowski.

Goście pierwszy strzał na bramkę gospodarzy w drugiej połowie oddali dopiero po 30 minutach gry i od razu trafił on do siatki. Gola w sytuacji sam na sam z Michalskim zdobył Tomasz Mocherek.

Goście zbliżyli się na dwie bramki i próbowali jeszcze poprawić rezultat, ale skarżyska defensywa dawała sobie radę z atakami coraz bardziej zmęczonych piłkarzy Sparty. Gola na 5:2 mógł za to zdobyć Granat, ale w 93. minucie strzał Bartosza Styczyńskiego z karnego obronił Marcin Ciemiera.

Była to ostatnia akcja meczu i gospodarze mogli rozpocząć świętowanie awansu. Po celowym zdegradowaniu zespołu Granatu w 2015 z III ligi do klasy okręgowej (wycofał się główny sponsor, firma Wtórpol), Granat awansuje więc o klasę wyżej.

Trener skarżyszczan Dominik Rokita uznał spotkanie za dobre i docenił rywali, mimo ich kłopotów kadrowych. – Przeciwnik poukładany, nastawili się na kontry w pierwszej połowie. Potwierdziło się, że będą groźni ze stałych fragmentów gry. W drugiej połowie gra się wyrównała po zmianach, które zrobiłem. Cieszy zwycięstwo, i że matematycznie awans już mamy. Do końca sezonu jednak nie odpuszczamy – zapewnił trener.

Radości z awansu nie krył prezes klubu Grzegorz Żuk. – Ogromna satysfakcja, że udało się zapewnić awans już dzisiaj. Dla nas to wielka radość, pracowaliśmy na to od trzech lat. Ta drużyna od początku była budowana na IV ligę. Chcemy do zespołu po sezonie wprowadzić kilka nazwisk, ale na pewno nie będzie w składzie rewolucji – powiedział.

Granat Skarżysko-Kamienna – Sparta Kazimierza Wielka 4:2 (2:1)

Bramki:
1:0 Błażej Miller 8.
1:1 Michael Guiochon 13.
2:1 Kamil Uciński 28.
3:1 Błażej Miller 54.
4:1 Krzysztof Rzeszowski 64.
4:2 Tomasz Mocherek 75.

Granat: Michalski – Styczyński – Rogoziński (87. Miernik), Drożdżał, Szyszka (75. Ozan), Miller (73. Głowaczewski), Kołodziejczyk, Rzeszowski, Wojna, Dulęba (67. Kosela), Uciński (70. M. Grzejszczyk)

Sparta: Ciemiera – P. Mocherek, Nowak, Sierakowski, T. Mocherek, Guiochon, Zawadzki, Kowalski, Radziszewski, Adamczyk, Stępień

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie