Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Machlojki finansowe w Zenicie Chmielnik? Przewodniczący komisji rewizyjnej oskarża, władze klubu odpierają zarzuty, a na zebraniu… wyzwiska

Bartłomiej Bitner
Bartłomiej Bitner
Włodzimierz Wrzesień (z kartką) 27 kwietnia na walnym zebraniu członków klubu Zenit Chmielnik poinformował o kontroli finansowej i nieprawidłowościach, jakie jego zdaniem wykazała.
Włodzimierz Wrzesień (z kartką) 27 kwietnia na walnym zebraniu członków klubu Zenit Chmielnik poinformował o kontroli finansowej i nieprawidłowościach, jakie jego zdaniem wykazała. Krzysztof Krogulec
Dopisywanie kilometrów do rachunków za przewóz zawodników na mecze wyjazdowe, wypisywanie dodatkowych delegacji, złe rozliczanie piłkarzy z dojazdów na treningi i mecze. To jedne z kilku nieprawidłowości, jakie zdaniem dwóch członków Komisji Rewizyjnej Zenitu Chmielnik dopuszczają się jego władze. Prezes i skarbnik klubu zaprzeczają temu twierdząc, iż zarzuty to… zemsta przewodniczącego tej komisji.

Zenit Chmielnik występuje w klasie okręgowej. To szósty poziom rozgrywkowy i typowy amatorski futbol, w którym głównym zazwyczaj problemem dla klubu powinno być to, czy zdoła zebrać skład na najbliższy mecz. Jednak chmielniczanie mają teraz zdecydowanie poważniejsze sprawy na głowie. Chodzi o kasę.

Finanse pod lupą
W dniach 9-12 marca działająca przy zarządzie klubu komisja rewizyjna przeprowadziła kontrolę. Sprawdziła, jak i jakich rozliczeń finansowych dokonywały władze Zenitu w 2017 roku oraz w styczniu i lutym tego roku. I wykazała – jak podkreśla jej przewodniczący Włodzimierz Wrzesień – szereg nieprawidłowości.

Po pierwsze, dopisywanie kilometrów do rachunków za przewóz zawodników na mecze wyjazdowe. – Władze klubu dopisywały od 30 do nawet 100 kilometrów za jeden wyjazd. Tym samym okazywało się, że z Chmielnika na przykład do Klimontowa i z powrotem wychodziło 240 kilometrów, a do Buska-Zdroju czy Pińczowa 80. Poza tym przykładowo do Opatowa czy Ćmielowa drużyna jechała busem przez Kielce, a przecież bliżej było jechać przez Szydłów – mówi Włodzimierz Wrzesień.

Po drugie, wypisywanie dodatkowych delegacji służbowych na prezesa Zenitu. – Prezes jechał do Kielc i miał podbitą przez Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej delegację do tego miasta, ale na dokumencie widniały dopisane później cztery kolejne delegacje, na przykład do Rykoszyna czy Stopnicy. One były już niepotwierdzone, w dodatku opiewały na duże kwoty, takie jak 250 złotych – wyjaśnia przewodniczący komisji rewizyjnej.

Po trzecie, złe rozliczanie piłkarzy z dojazdów na treningi i mecze. Zdaniem Włodzimierza Września klub w zeszłym roku niepotrzebnie płacił każdemu zawodnikowi dojeżdżającemu z Kielc do Chmielnika po 30 złotych. – Takich graczy było ośmiu i każdy dostawał tę sumę. A przecież można było płacić tylko dwóm, czyli kierowcom po na przykład 50 złotych. Byłoby taniej – zaznacza.

Po czwarte, niejasności związane z wpłacanymi do klubu pieniędzmi przez rodziców tych dzieci, które zdecydowały się na naukę pływania w ramach współfinansowanego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, a realizowanego przez Stowarzyszenie Zenit Chmielnik programu „Jak Ryba w Wodzie”. – Brak dokumentacji na ten temat. A przecież każdy rodzic wpłacał miesięcznie 60 złotych, zaś prezes co miesiąc brał 400 złotych na szkolenie tych dzieci – mówi Włodzimierz Wrzesień.

Przewodniczący komisji rewizyjnej 22 marca zwrócił się pisemnie do władz klubu, by wyjaśniły te niejasności. Odpowiedź otrzymał pocztą 6 kwietnia. Jak twierdzi, żenującą. 12 kwietnia wraz z członkiem komisji Januszem Szymańskim złożył do przewodniczącego Rady Miejskiej w Chmielniku pismo odnośnie przeprowadzonej kontroli. Panowie proszą go o przyjrzenie się sprawie. 20 kwietnia ponawiają prośbę, bo w międzyczasie – 16 kwietnia – Włodzimierz Wrzesień zwrócił się do księgowej klubu o „(…) analityczne zestawienie obrotów, sald i bilansu (…) ale księgowa odmówiła wydania dokumentacji argumentując tym, że musi być decyzja prezesa (…)”, aby mogła to zrobić.

Wyzwiska, wulgaryzmy i zięć skarbnika
W piątek, 27 kwietnia, w Chmielnickim Centrum Kultury odbyło się walne zebranie członków klubu Zenit Chmielnik. Włodzimierz Wrzesień przedstawił na nim wszystkie oskarżenia i zarzuty pod adresem prezesa Grzegorza Stępnia i klubowego skarbnika Stanisława Wisowskiego. Spotkanie przebiegło w bardzo nerwowej atmosferze. Na sali kilkadziesiąt osób to z oburzeniem, to z aprobatą głośno reagowało na padające słowa. Przeważały jednak wulgaryzmy i wyzwiska kierowane pod adresem Włodzimierza Września, a nawet doszło do próby zabrania mu mikrofonu.

Dlaczego? Bo przewodniczący komisji rewizyjnej poruszył kwestię pobierania z klubu i wydatkowania pieniędzy przez Jarosława Olesińskiego.

Jarosław Olesiński to samorządowo wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Chmielniku, a prywatnie zięć skarbnika Stanisława Wisowskiego. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że – jak podkreśla Włodzimierz Wrzesień – Olesiński jest też trzecim członkiem… Komisji Rewizyjnej Zenitu Chmielnik.

I teraz najciekawsze. Kontrolę finansową przeprowadziła komisja rewizyjna, ale w składzie dwuosobowym. Dokonali jej Włodzimierz Wrzesień i Janusz Szymański. Dlatego Grzegorz Stępień kontroli nie uznaje. – Bo nie była działaniami komisji rewizyjnej, ponieważ komisja działa jako ciało kolegialne. Pan Olesiński nie został poinformowany przez pana Września o zamiarze kontroli finansowej klubu – podkreśla prezes Zenitu.

Prezes ze skarbnikiem wyjaśniają
Ale mimo to Grzegorz Stępień na walnym zebraniu… odniósł się do stawianych mu i skarbnikowi zarzutów. Jak to wszystko tłumaczy?

Odpowiedź prezesa na pierwszą kwestię: - Każdą trasę należy rozpatrywać indywidualnie. Rzeczywiście, wyjazdy w północno-wschodnią stronę województwa nie są prowadzone najkrótszą trasą, ale spowodowane jest to potrzebą przejazdu przez Morawicę i Kielce, aby zabrać zawodników i trenera. Trasa się wydłuża, lecz za to oszczędzamy pieniądze, które musielibyśmy dać piłkarzom jako zwrot za dojazd do Chmielnika. A poza tym po meczu zmęczeni gracze nie muszą wracać swoimi samochodami, co ma niebagatelne znaczenie dla ich bezpieczeństwa – zaznacza Grzegorz Stępień. I dodaje, że rozliczenia innych przewoźników na krótkich trasach, na przykład do Buska-Zdroju, oscylują w granicach 300-400 złotych za kurs ze względu na czas trwania meczu.

Wyjaśnienie prezesa drugiej sprawy: - Pan Wrzesień daje przykład mojego wyjazdu do Skarżyska-Kamiennej z maja zeszłego roku, który miał kosztować 250 złotych. Jednak ta delegacja dotyczyła rozliczenia wyjazdów z całego maja. Dlatego na tym druku widniały także wyjazdy do Wiślicy, Kielc i Buska-Zdroju. Razem dało to 300 kilometrów i wspomnianą kwotę – mówi Grzegorz Stępień.

Z kolei trzeci zarzut obala Stanisław Wisowski: - Do końca 2017 roku było tak, że zawodnicy z Kielc dojeżdżali trzema samochodami. Na każde auto dawaliśmy 30 złotych. Od stycznia dajemy 10 złotych, bo faktycznie poprzedni sposób rozliczania budził kontrowersje. A piłkarze dojeżdżający z terenu gminy Chmielnik mają zwracane 40 groszy za kilometr – wyjaśnia skarbnik.

I wreszcie rzecz numer cztery, ale w połączeniu z rzuconym na zebraniu zarzutem Włodzimierza Września, jakoby Jarosław Olesiński pobierał i wydatkował klubowe pieniądze. Wyjaśnia prezes: - Pan Olesiński pobierane zaliczki wydatkował na pokrycie kosztów związanych z realizacją programu Ministerstwa Sportu i Turystyki. Rozliczenia tego programu, podobnie jak za 2017 rok, były akceptowane przez ministerstwo. Wszelkie dokumenty związane z finansami, w tym dotyczące rozliczenia pobranych zaliczek, są złożone u księgowej – podkreśla Grzegorz Stępień.

Sprawa trafi do prokuratury?
Walne zebranie zakończyło wystąpienie Stanisława Wisowskiego. Skarbnik również tymi samymi argumentami co prezes odpierał zarzuty Włodzimierza Września. Ten zaś nie tylko oskarżeniami dokładał do pieca i zaogniał atmosferę. Przewodniczącemu komisji rewizyjnej zdarzyło się także obrażać swojego adwersarza mówiąc, że ma mentalność kacapsko-sowiecką.

- Wie pan, dlaczego Włodzimierz Wrzesień pała do mnie i prezesa taką nienawiścią? Z zemsty, że w marcu zeszłego roku nie wybrano go do zarządu klubu na nową kadencję. Dostał się za to do komisji rewizyjnej i teraz za wszelką cenę próbuje udowodnić, że w klubie są jakieś nieprawidłowości finansowe. Nic podobnego – zaznacza Stanisław Wisowski.

Na marginesie: wątek wyborów też pojawił się na zebraniu. Włodzimierz Wrzesień uważa, że są nieważne, bo przeprowadzono je niezgodnie ze statutem Stowarzyszenia Zenit Chmielnik. Chodzi o to, że w marcu 2017 roku za wybraniem składu zarządu głosowali wszyscy obecni na sali, a powinni – zdaniem Września – tylko członkowie stowarzyszenia płacący składki.

- Ale tak to byśmy nigdy nie wybrali zarządu. Bo na zebrania to czasami tylko po 15 osób przychodziło. Więc kto miałby wtedy głosować, jakbyśmy zaostrzyli zasady? – pyta Stanisław Wisowski.

A co o kontroli i pismach sądzi przewodniczący Rady Miejskiej w Chmielniku Sławomir Wójcik? – Sprawę badała także komisja rewizyjna składająca się z członków naszej rady. Nie znam jednak wyników, więc nie będę zajmował tutaj stanowiska. Stanowisko zajmie niebawem cała Rada Miejska, a jeśli oskarżenia się potwierdzą, to będziemy podejmowali dalsze działania – komentuje.

Włodzimierz Wrzesień sprawy na razie nie zgłosił na policję ani do prokuratury. – Czekam na odpowiedź przewodniczącego Rady Miejskiej. Ma na to czas do 12 maja. Jeśli po tym terminie nie otrzymam od niego pisma, złożę zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa. Mam na to twarde dowody w postaci zdjęć dokumentów, w tym rozliczeń delegacji i rachunków z dopisywanymi kilometrami – kończy przewodniczący Komisji Rewizyjnej Zenitu Chmielnik.

TOP 15 miejsc w Świętokrzyskiem widzianych z kosmosu

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Tych aut lepiej nie kupujcie. Albo już szukajcie mechanika




Jak zmieniły się gwiazdy na przestrzeni lat? [ZDJĘCIA]






Czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy? Rozwiąż test! [10 ZDJĘĆ - QUIZ]




Którzy Polacy piją najwięcej alkoholu? [LISTA ZAWODÓW]





Najseksowniejsze imiona. Zobacz czy jesteś na liście!




Piłeś? Sprawdź, kiedy znów możesz wsiąść za kółko



Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie