ASPR Zawadzkie - KSZO Odlewnia Ostrowiec 24:23 (14:11).
Szewczyk, Piątkowski – Kwiatkowski 7, Kieloch 5, Afanasjew 3, Król 2, Goliszewski 2, Cukierski 1, Antolak 1, Rutkowski 1, Kożeniewski 1, Czuwara.
Na dwie minuty przed końcem meczu po bramce zdobytej z rzutu karnego przez Pawła Kwiatkowskiego, KSZO prowadził 23:22. Niestety, w końcówce nasi zawodnicy dwa razy trafili w bramkarza gospodarzy, a rywale w decydujących momentach nie mylili się i równo z końcową syreną zapewnili sobie zwycięstwo.
Nasz zespół zagrał w Zawadzkiem zdecydowanie lepiej, niż w dwóch poprzednich meczach. Na początku prowadził 3:0 i choć później na prowadzenie wyszli gospodarze, to ich przewaga była niewielka. W drugiej połowie gospodarze utrzymywali kilkubramkowa przewagę, która w 45 minucie urosła do 4 bramek (19:15). Potem nastąpił pościg KSZO (19:19 w 50 min). Niestety, pech w końcówce zadecydował o porażce.
-Zagraliśmy dobrze w obronie i mimo porażki jestem zadowolony z postawy moich zawodników - powiedział trener KSZO, Tomasz Radowiecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?