Do gry Petraka można mieć zastrzeżenia, ale decyzją sztabu szkoleniowego, to on ostatnio gra w podstawowym składzie. Czy to kwestia tylko i wyłącznie dyspozycji zawodników, czy też w grę wchodzą inne aspekty? Choćby taki, że Mateusz Możdżeń ma wpisaną w umowę kwotę odstępnego (400 tysięcy złotych) i jeśli znajdzie się klub, który ją zapłaci, to Mateusz będzie mógł odejść jeszcze w tym okienku transferowym.
Co na to trener Gino Lettieri? - Nie jesteśmy w przedszkolu. Nie patrzymy na umowy, tylko na to, jak zawodnicy występują w meczach i jak prezentują się na treningach - wyjaśnił trener Gino Lettieri.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?