Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duże emocje podczas Triathlonu Świętokrzyskiego w Skarżysku - to była walka prawdziwych twardzieli

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Na mecie triathlonu w Skarżysku szczęśliwi, od lewej: konecczanin Przemysław Szymanowski, Tomasz Wąsowski, Gerard Magdziarz i Karol Mochocki.
Na mecie triathlonu w Skarżysku szczęśliwi, od lewej: konecczanin Przemysław Szymanowski, Tomasz Wąsowski, Gerard Magdziarz i Karol Mochocki. Piotr Stańczak
Niespełna 300 zawodników z różnych części Polski oraz Czech i Austrii rywalizowało w pierwszej edycji Wtórpol Triathlonu Świętokrzyskiego w Skarżysku-Kamiennej.

Głównymi organizatorami imprezy byli: Tomasz Wąsowski, Karol Mochocki oraz Gerard Magdziarz. Wzbudziła ona ogromne zainteresowanie wśród kibiców. Dla samych zawodników, wśród których nie zabrakło triathlonistów z krajowej czołówki, była to bardzo ciekawa rywalizacja. Ci, z którymi rozmawialiśmy po zakończeniu zmagań, komplementowali zarówno organizację zawodów jak też same trasy.

Komplementy od mistrza Polski

W niedzielę uczestnicy mieli do wyboru dwa dystanse – olimpijski (1,5 kilometra pływania, 20 km jazdy rowerem oraz 10 km biegu) oraz sprinterski (odpowiednio 750 m – 20 km – 5 km). Pływanie oraz bieg odbywały się w zalewie Rejów oraz dookoła tego akwenu, kolarska część na trasie Skarżysko (ul. Słoneczna) – Suchedniów – Ostojów i z powrotem. Zamknięty dla ruchu pojazdów był odcinek starej drogi krajowej numer 7 oraz ulice w dzielnicy Rejów. Triathloniści rozpoczęli walkę zaczęli w deszczu, który towarzyszył im praktycznie do mety. Dopiero przed dekoracją nad Rejowem zaświeciło słońce. Startujący to jednak prawdziwi twardziele, zdolni do poświęceń w pogodę i niepogodę. Na prestiżowym dystansie olimpijskim górą był mistrz Polski Mikołaj Luft z Warszawy. Zwyciężył, choć niedawno przeszedł chorobę i opiekował się też dzieckiem, które miało problemy zdrowotne. – Mam nadzieję, że w przyszłości zarażę je, ale tylko pasją do triathlonu – powiedział. O samej skarżyskiej imprezie powiedział krótko i jednocześnie bardzo pochlebnie. – To miejsce naprawdę ma przyszłość, jeśli chodzi o zawody triathlonowe.

Szczęśliwy Szymanowski

Sukces odniósł na olimpijskim dystansie Przemysław Szymanowski, pochodzący z Końskich, zaś mieszkający obecnie w Starachowicach. Zajął trzecie miejsce, tracąc do Lufta niespełna półtora minuty. – Jestem bardzo zadowolony z tego startu. Najbardziej obawiałem się biegu. Tydzień temu w czasie mistrzostw kraju naderwałem torebkę stawową. Mój udział w imprezie w Skarżysku stał pod znakiem zapytania. Wielkie ukłony kieruję do Dariusza Serafina, który pomógł mi wyleczyć nogę. Czułem wprawdzie lekki ból, ale konkurencję ukończyłem – podkreślał Szymanowski, który był najlepszym zawodnikiem z województwa świętokrzyskiego na dystansie olimpijskim.

Nasi w czołówce

Bardzo dobry wynik osiągnął także Piotr Stanik, student wychowania fizycznego na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach, pochodzący z Orońska koło Szydłowca. – Start był fajnym przeżyciem, jestem z niego zadowolony. Sam kocham triathlon, to moja koronna konkurencja, chociaż czasem startuję też w kolarskich wyścigach. Polecam każdemu, aby spróbował swych sił w takiej imprezie – oznajmił szczęśliwy Stanik. Pierwszą dziesiątkę zamknął Dominik Szymanowski, mieszkający w podkoneckiej Baryczy, reprezentujący zaś Akwedukt Kielce.

Organizatorzy też wystartowali

Publiczność owacyjnie powitała na mecie organizatorów – Karola Mochockiego i Gerarda Magdziarza. Razem z Tomaszem Wąsowskim oraz całym swoim sztabem mieli pełne ręce roboty przy organizacji zmagań. Nie „dosypiali”, nie „dojadali”, a mimo wszystko stanęli jeszcze w szranki z resztą stawki. W niedzielę okazało się, że triathlon w samym Skarżysku, ale też ościennych okolicach może stać się przyszłościową dyscypliną. Goście z innych części kraju czy zagranicy także wyjeżdżali z dobrymi wspomnieniami co do organizacji. Na olimpijskim dystansie wystartowały 144 osoby, ukończyło go 141. Na sprinterskim odpowiednio 122-117. Najlepsi otrzymywali upominki – puchary, nagrody finansowe. Głównym sponsorem imprezy była firma Wtórpol ze Skarżyska. Po zakończeniu zawodów odbył się festyn na terenie ośrodka wypoczynkowego Rejów.

Patronem medialnym świętokrzyskiego triathlonu było „Echo Dnia”.

Wyniki triathlonu, dystans olimpijski, mężczyźni open
: 1. Mikołaj Luft (Warszawa) – czas 1.59,16, 2. Dariusz Kowalski (Poznań) – 1.59,33, 3. Przemysław Szymanowski (Końskie) – 2.01,18. Kobiety open: 1. Katarzyna Czerwińska (Warszawa) – 2.18,34, 2. Agata Sobielga (Poznań) – 2.22,15, 3. Justyna Tarnowska (Wiązowna) – 2.26,43… 9. Anna Ramian (Akwedukt Kielce) – 2.40,21. Dystans sprinterski, mężczyźni open: 1. Tomasz Marcinek (Katowice) – 59,34, 2. Konrad Zdun (Kalisz) – 59,57, 3. Jacek Jankowski (Poznań) – 1.06,58… 12. Karol Gajewski (Akwedukt Kielce) – 1.14,59. Kobiety open: 1. Maria Pytel (Starachowice) – 1.08,47, 2. Alicja Ulatowska (Pawłowice) – 1.09,23, 3. Wiktoria Zawolik (Akwedukt Kielce) – 1.14,24.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Duże emocje podczas Triathlonu Świętokrzyskiego w Skarżysku - to była walka prawdziwych twardzieli - Echo Dnia Radomskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie