Po wygranej 7:3 w pierwszym meczu we własnej hali, szanse na wygranie dwumeczu z zespołem z Rawy Mazowieckiej wydawały się dość spore. Orlicz przegrał jednak wyjazdowy pojedynek 1:9 i odpadł z baraży. W drugiej rundzie zagrają rywale. Jedyny punkt w meczu zdobył Bartosz Majcher.
Zdaniem prezesa klubu Macieja Glijera, zawodnicy Orlicza okazali się słabsi i sportowo, i psychicznie. – Musieliśmy uznać wyższość rywali. Nie ma co ukrywać, byliśmy w tym meczu wyraźnie słabsi. Rywale okazali się też dużo odporniejsi psychicznie. Po zwycięstwie 7:3 apetyty się zwiększyły, ale nie udało się awansować – powiedział po meczu.
W przyszłym sezonie klub z Suchedniowa i tak zaliczy sportowy awans. Orlicz zagra bowiem w połączonych rozgrywkach II ligi łódzko-świętokrzyskiej. – To był nasz zasadniczy cel w tym sezonie. Gra w tej lidze to wyższy poziom i okazja do podnoszenia poziomu sportowego i organizacyjnego – dodał Maciej Glijer.
Dla Orlicza 1924 Suchedniów miniony sezon był pierwszym, jeśli chodzi uczestnictwo w rozgrywkach seniorskich od momentu założenia klubu w 2015 roku.
W niedzielę, 20 maja, Orlicz walczy jeszcze w półfinale Pucharu Polski rozgrywanym w Olesnie, gdzie przeciwnikami są IKS START Zduńska Wola, UKS VILLA VERDE Olesno i PKS KOLPING Jarosław.
ZOBACZ TEŻ: Najpiękniejsze świętokrzyskie sportsmentki [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: EsKadra na mundial. Tego nie wiesz o Grzegorzu Krychowiaku
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?