Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Oleś ze Skarżyska mistrzem Polski mastersów w kolarstwie górskim

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Rafał Oleś osiągnął największy sukces w kolarskiej karierze - górskie mistrzostwo Polski masters.
Rafał Oleś osiągnął największy sukces w kolarskiej karierze - górskie mistrzostwo Polski masters. Archiwum prywatne
Rafał Oleś ze Skarżyska-Kamiennej został mistrzem Polski masters w kolarstwie górskim. Tytuł wywalczył w miniony weekend w Szaflarach na Podhalu.

W Szaflarach złoty medal mistrzostw kraju w kolarstwie górskim masters w grupie wiekowej M30. Masz za sobą morderczą batalię na Podhalu.
- Tak, to była katorga. Trasa liczyła w sumie 94 kilometry i 2300 metrów przewyższenia. Do pokonania mieliśmy sześć rund liczących około 15,5 kilometra. Co mogę powiedzieć to są najbardziej prestiżowe zawody kolarzy-amatorów, którzy posiadają licencje Międzynarodowej Federacji Kolarskiej.

Kiedy rozstrzygnęła się walka o złoty medal?
- Na finałowym podjeździe. Faworyzowany Piotr Tomana z Krakowa narzucił mocne tempo, ale dzielnie trzymałem się w czołowej dziesiątce uciekających kolarzy. Przycisnąłem mocno na finiszu, wspomnianego Tomanę wyprzedziłem o... 58 tysięcznych sekundy, mniej więcej o pół koła! Charakter i wola walki do końca dały mi tytuł mistrzowski, więcej już w Polsce wśród „górali” amatorów wygrać nie można.

Jak przebiegały twoje przygotowania do tych zawodów?
- Praktycznie całe dotychczasowe przygotowania i nawet starty w górskich zawodach w Bielinach czy Strawczynie poświęciłem mistrzostwom w Szaflarach. Nieoceniona była oczywiście pomoc Arkadiusza Koguta, znanego trenera polskich kolarzy górskich, Marcina Peca oraz całej grupy Hurom, którą na co dzień reprezentuję. Szkoleniowcowi i mojej ekipie, swoim najbliższym, kolegom cyklistom serdecznie dziękuję za wsparcie.

Rywalizujesz na trasach, mimo, iż chorujesz na cukrzycę.
- Tak. Tę chorobę wykryto u mnie trzy lata temu, a kolarstwem zajmuję się już od 16. Miałem chwilę zwątpienia, ale pozbierałem się. Choroba wiele zmienia, trzeba opracować inny program treningowy, dietę. Choć ścigałem się wcześniej przez wiele lat, nagle musiałem zacząć wiele rzeczy od nowa. Współpracuję z grupą Aktywni z cukrzycą. Teraz marzę o starcie w przyszłorocznych mistrzostwach świata „górali” w San Johann w Austrii, ale aby tam pojechać, potrzebuję funduszy. Wkrótce, 17 września wezmę udział w mistrzostwach kraju diabetyków w kolarstwie szosowym, które odbędą się w Suszu koło Bielska-Białej.

Rafał Oleś prywatnie.
- Mam żonę Gosię, 7-letnią córeczkę Amelię. Pracuję jako serwisant w skarżyskim Kombinacie Formy. Dziękuję także moim szefom za to, że tak ustawili mi grafik zajęć, abym mógł trenować i przygotowywać się do mistrzostw.

Sport Echo Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie