Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II liga koszykarzy: AZS UJK rozpoczyna Play-Off. Zagra z faworytem

Mateusz Kołodziej
Koszykarze AZS UJK Kielce w najbliższą niedzielę rozpoczną zmagania w fazie Play-off drugiej ligi. Zagrają z wymagającym rywalem, liderem rozgrywek KK Warszawa. Z lewej Adam Nowakowski
Koszykarze AZS UJK Kielce w najbliższą niedzielę rozpoczną zmagania w fazie Play-off drugiej ligi. Zagrają z wymagającym rywalem, liderem rozgrywek KK Warszawa. Z lewej Adam Nowakowski Mateusz Kołodziej
Drugoligowi koszykarze AZS UJK Kielce w niedzielę zagrają pierwszy mecz w fazie Play-Off o awans do pierwszej ligi. Kielczanie zmierzą się w Warszawie z głównym faworytem do awansu, ale zapowiadają walkę. Tydzień później w Kielcach pojedynek rewanżowy. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw.

Kielczanie awans do najlepszej “ósemki”, która zagra teraz w fazie play-off o awans do pierwszej ligi zapewnili sobie w ostatniej chwili. W ostatnim meczu sezonu zasadniczego pokonali w niedzielę przed własną publicznością Sokoła Ostrów Mazowiecką 108:91.

Olbrzymie emocje i dwie dogrywki

Wynik może jednak mylić, bo spotkanie było dramatyczne i emocjonujące, a zwycięstwo nasza drużyna zapewniła sobie dopiero po dwóch dogrywkach. W regulaminowym czasie gry był remis 82:82, wywalczony z resztą przez gospodarzy w ostatnich sekundach czwartej kwarty, dzięki trzypunktowemu rzutowi Jakuba Lewandowskiego. W pierwszej dogrywce kielczanie mieli już kilka punktów przewagi, jednak na dwie sekundy przed końcem dogrywki, do kolejnej, w szalonej akcji doprowadził rozgrywający Sokoła, Ukrainiec z polskim paszportem, Aleksander Szczerbatiuk. Kolejne dodatkowe 5 minut gospodarze zagrali już jednak koncertowo. Trafiali z dystansu, dobrze bronili i w efekcie zwyciężyli w drugiej dogrywce aż 18:1 i w całym mecz 108:91. Po końcowym gwizdku sędziego, razem z liczną publicznością, wśród której był między innymi stały gość na meczach AZS UJK, rektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego Jacek Semaniak, nasi koszykarze mogli już się cieszyć z upragnionego awansu do play-off. Mecz ten kosztował ich jednak mnóstwo sił. W meczowej rotacji gospodarze mieli jedynie ośmiu zawodników, bowiem niezdolni do gry byli kontuzjowany od dłuższego czasu rozgrywający Mateusz Druszcz i chory skrzydłowy Piotr Osiakowski. Dodatkowo z kontuzją pleców w meczu wystąpił kapitan i najbardziej doświadczony zawodnik drużyny, Łukasz Fąfara. - W czwartej kwarcie i obydwu dogrywkach była ta waleczność, której oczekuję. Wszyscy zawodnicy dali dużo od siebie, co widać po równo rozłożonych punktach. Mega szacunek należy się Łukaszowi Fąfarze, który zagrał kontuzjowany , a “wykręcił” kosmiczne statystyki, 20 punktów, 11 zbiórek, 6 asyst, 5 przechwytów i blok. Nasze minusy w meczu to natomiast obrona jeden na jeden i zastawienie - ocenia trener AZS UJK Kielce, Rafał Gil.

To zwycięstwo nic by im jednak nie dało, gdyby wygraną w Kutnie odniósł bezpośredni rywal kielczan o ósme miejsce, Shmoolky Warszawa. Na szczęście zespół ze stolicy w Kutnie przegrał 70:81. Ostatecznie AZS UJK Kielce z bilansem 12 zwycięstw i 14 porażek zajął ósme, ostatnie premiowane awansem do play-off miejsce.

Do Warszawy jadą walczyć

Teraz przed naszymi koszykarzami nie lada wyzwanie. Już w pierwszej rundzie kielecka drużyna zagra z głównym faworytem do awansu do pierwszej ligi, KK Warszawa. Drużyna ze stolicy jest absolutnym faworytem całych rozgrywek. Rundę zasadniczą zakończyła ze znakomitym bilnasem 23 zwycięstw i zaledwie trzech porażek. Skład warszawskiej ekipy jest mocny, wyrównany i bardzo doświadczony. W szeregach zespołu prowadzonego przez Andrzeja Kierlewicza występują zawodnicy, którzy mają już występy w pierwszej lidze, między innymi Paweł Hybiak, Michał Wojtyński, czy najbardziej doświadczony, prawie 39-letni Przemysław Lewandowski. W rundzie zasadniczej ekipa z Warszawy dwukrotnie pokonała naszą drużynę. W stolicy zawodnicy KK wygrali wysoko, 93:68. Dużo więcej emocji było natomiast w spotkaniu rewanżowym w Kielcach, w którym lider rozgrywek wygrał 72:60, zapewniając sobie zwycięstwo dopiero w ostatniej kwarcie meczu. Teraz nasi koszykarze chcą postawić rywalom równie ciężkie warunki. Czy niespodzianka jest więc możliwa? - Kilka lat temu byłem w Stalowej Woli na meczu Play Off pierwszej ligi. Miejscowa Stal z 8 miejsca wyeliminowała wtedy niepokonany przez cały sezon Zastal Zielona Góra. Wszystko więc jest możliwe, natomiast jest oczywiste, że lider jest zdecydowanym faworytem i ewentualna nasza wygrana byłaby ogromną sensacją. Pracujemy cały tydzień skoncentrowani, żeby w niedzielę zagrać najlepiej jak potrafimy. Awans do play off to dla nas sukces, ale nie czujemy się, że już jest po sezonie. Będziemy walczyć - dodaje szkoleniowiec kieleckiej drużyny. Początek niedzielnego meczu w niedzielę o godzinie 19. Tydzień później rewanż w Kielcach. W play-off gra się do dwóch zwycięstw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie