Cedro wraz ze znajomymi podróżował po Francji, widział siedem z dziesięciu stadionów na których odbywa się czempionat Starego Kontynentu.
– Każdy z obiektów jest funkcjonalny i nowoczesny, no może prócz tego Paris Saint Germain. Gorzej z informacją jak dojechać na stadiony, a mało kto z francuskich stewardów i wolontariuszy mówi po angielsku. Strajki przewoźników też wywołały sporo zamieszania – mówi Marek Cedro, który jest sympatykiem Juventusu Turyn. Z tego też powodu bez żalu wydał 100 euro na bilet na spotkanie Belgia – Włochy, które nie zawiodło atrakcyjnością.
– Ogólnie w tych mistrzostwach dominuje futbol defensywny, a każdy zespół został świetnie przygotowany do Euro. Polacy nie przynoszą nam wstydu, a w fazie grupowej nie stracili żadnego gola – dodaje sędzia z województwa świętokrzyskiego, który strasznie denerwował się podczas konfrontacji Polski ze Szwajcarią w 1/8 finału w Saint Etienne. – Awansowaliśmy przede wszystkim dzięki Łukaszowi Fabiańskiemu, według mnie najlepszemu golkiperowi turnieju. Chwalił go nawet Gianluigi Buffon – powiedział na rozstanie z Francją Marek Cedro. Tej przygody pewnie nie zapomni i z żalem wsiadał do samolotu do Polski, tym bardziej, że nasza drużyna narodowa zakwalifikowała się do ćwierćfinału. Niestety, obowiązki służbowe nie pozwoliły Markowi na przedłużenie pobytu we Francji, która w pierwszej części mistrzostw nie rozpieszczała też pogodą. Ciepło było na Lazurowym Wybrzeżu, a na północy często padał deszcz. Jesienią Marek Cedro planuje wypady na Ligę Mistrzów do Turynu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?