Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spartakus wygrał z MKS Trzebinia

dor
Drużyna Spartakusa Aureus wywalczyła niezwykle cenne trzy punkty. Pokonała MKS Trzebinia 1:0.Bardzo ważne zwycięstwo Spartakusa z MKS Trzebinia
Drużyna Spartakusa Aureus wywalczyła niezwykle cenne trzy punkty. Pokonała MKS Trzebinia 1:0.Bardzo ważne zwycięstwo Spartakusa z MKS Trzebinia Michał Szostak
Trzecia liga. Wreszcie...Spartakus Aureus po zaciętym meczu wywalczył komplet punktów

Spartakus Aureus Daleszyce - MKS Trzebinia Siersza 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 Piotr Ostrowski 69.

Spartakus Aureus: Pietras 6 - Ostrowski 6, Skrzypek 5, Gębura 6, Cedro 6 (75. Zawadzki nie klas.) - Załęcki 6, Jeziorski 6 - Blicharski 5 (65. Wołowiec 2), Dziubek 5 (70. Wychowaniec 2), Janiec 5 - Sot 6.
MKS: Wróbel - Michalec, Porębski, Kowalik, Cichy Ż - Świętek, Stokłosa, Stanek, Mizia - Górka, Jagła.
Sędziował: Karol Iwanowicz z Lublina.
Widzów: 150.

Dla gospodarzy to był bardzo ważny, ale i trudny pojedynek. We poprzednich spotkaniach, mimo że zbierali dobre recenzje, nie zdobywali punktów. - Dlatego przed tym meczem powiedzieliśmy sobie w szatni, że trzy punkty muszą zostać w Daleszycach, nieważne po jakiej grze. Musimy stanąć na głowie, żeby wygrać, bo wymaga tego nasza sytuacja w tabeli - mówił Arkadiusz Bilski, trener zespołu z Dale-szyc.

Pojedynek toczył się w trudnych warunkach. Grząskie boisko nie pozwalało na wirtuozerię. Był to typowy mecz walki. Mógł się idealnie ułożyć dla Spartakusa Aureus. Już w 40 sekundzie po centrze Mateusza Jańca z powietrza uderzał Bartosz Sot, ale trafił w słupek.

- Do przerwy mieliśmy jeszcze kilka innych bramkowych okazji, ale żadnej nie udało się wykorzystać. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy być konsekwentni i cierpliwi, a to zaprocentuje. I tak też się stało - dodał Arkadiusz Bilski.
W 69 minucie uderzył Piotr Ostrowski. Piłka zmieniła trochę tor lotu i po ręce bramkarza MKS wpadła do siatki. Był to gol na wagę trzech punktów. Gospodarze do końca kontrolowali spotkanie i po końcowym gwizdku arbitra mogli odetchnąć z ulgą.

Mówi trener

Arkadiusz Bilski, Spartakus Aureus: - Przed meczem powiedzieliśmy sobie, że musimy stanąć na głowie, żeby trzy punkty zostały w Daleszycach. Styl nie był ważny, liczyło się tylko zwycięstwo. Zresztą na takim boisku, w takich warunkach, trudno było o wirtuozerię. To był typowy mecz walki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie