Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wierna Małogoszcz przegrała z Sołą Oświęcim

(KAR)
Poważny błąd Szczepana Krzeszowskiego w defensywie kosztował Wierną Małogoszcz utratę pierwszej bramki
Poważny błąd Szczepana Krzeszowskiego w defensywie kosztował Wierną Małogoszcz utratę pierwszej bramki Kamil Markiewicz
W sobotnim meczu Wierna Małogoszcz uległa u siebie Sole Oświęcim 0:3. Małogoska drużyna nie przerwała złego bilansu z rywalem z Małopolski, z którym w dotychczasowej konfrontacji nie zdobyła nawet punktu.

Wierna Małogoszcz - Soła Oświęcim 0:3 (0:2)

Bramki: 0:1 Mateusz Wawoczny 2 min., 0:2 Przemysław Knapik 15, 0:3 Arkadiusz Czapla 90+2.

Wierna: Gugulski 5 - Krzeszowski 2 (46. Foksa 4), Grunt 5, Michał Kołodziejczyk 4, Zawadzki 5 - Paprocki 5, Czernecki 4, Mularczyk 4 (61. Bała 2), Marcin Kołodziejczyk 5, Wijas 4 (77. S. Trybek 1) - Krzyżyk 4 (61. Kraus 3).

Soła: Gargasz - Kasolik, Szewczyk, Drzymont, Wawoczny - Gleń, Dynarek (87. Turczyński), Janik, Hałgas - Cygnar (90. Snadny), Knapik (70. Czapla).

Kartki: żółte: Paprocki, Krzeszowski, Foksa (Wierna).

Sędziował: Maciej Łamasz (Jarosław). Widzów: 70.

Mecz rozpoczął się bardzo źle dla gospodarzy, który już w 2 minucie stracili bramkę. Katastrofalny błąd w defensywie popełnił Szczepan Krzeszowski. Wykorzystali go Mateusz Wawoczny, który pokonał Bartosza Gugulskiego. Wierna szukała okazji do wyrównania, ale jej ataki przerwali doświadczeni defensorzy z Oświęcimia. Skuteczni byli goście. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do bramki małogoskiej drużyny głowią skierował jeden z najskuteczniejszych graczy ligi Przemysław Knapik.

Jeszcze przed przerwą Wierna miała dwie dobre okazje do strzelenia goli. Strzał Mateusza Zawadzkiego zablokował obrońca Soły. Następnie świetnym uderzeniem popisał się Karol Krzyżyk. Jego uderzenie zdołał obronić Dawid Gargasz.

W drugiej połowie gra zespołu z Małogoszcza wyglądała lepiej. Toczył on wyrównany bój z Sołą. Większość gry odbywała się w środkowej strefie boiska. Wierna nie stworzyła żadnej klarownej okazji do zdobycia bramki. Zagrażała gościom jedynie po stałych fragmentach gry. Sytuację mieli goście, którą wykorzystali. W doliczonym czasie gry Gugulskiego pokonał Arkadiusz Czapla.

Mariusz Lniany, Wierna:
- Przegraliśmy ten mecz przez indywidualne błędy. Soła jest zbyt doświadczonym zespołem, żeby tego nie wykorzystała. W drugiej połowie toczyliśmy wyrównaną grę z rywalami. Niestety nie stworzyliśmy sobie okazji, aby doprowadzić do wyrównania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie