Szansa dla 19-latków Od nowego sezonu nie dość, że Centralna Liga Juniorów będzie tylko jedna, składająca się z 16 zespołów (obecnie są dwie po 16 – wschodnia i zachodnia), to jeszcze będą mogli w niej grać zawodnicy do 18 lat, a nie jak dotychczas do 19. Obniżenie wieku juniorów jest problemem dla klubów, które nie mają rezerw. Praktycznie muszą żegnać się już z zawodnikami, którzy mają 19 lat, bo jest oczywiste, że nie wszyscy zostaną włączeni do treningów z ekstraklasową drużyną. W zakończonym niedawno sezonie tylko Michał Dziubek z rocznika 1999 trenował z pierwszym zespołem Korony, a z rocznika 2000 tylko Wiktor Długosz. Jeśli Korona nie reaktywuje czwartoligowych rezerw, to większość zawodników z rocznika 1999 (to podstawowy rocznik w obecnych rozgrywkach CLJ U-19), pójdzie na bruk. Korona utrzymała się w Centralnej Lidze Juniorów (utrzymuje się tylko po sześć drużyn z grup wschodniej i zachodniej), a trzon drużyny stanowili właśnie piłkarze urodzeni w 1999 roku. Przed ostatnią kolejką zajmuje wysokie czwarte miejsce. W najbliższy weekend CLJ u-19 kończy rozgrywki i drużyna Marka Mierzwy przestaje praktycznie istnieć.
Poszkodowany rocznik 2000Przed nowym sezonem najbardziej poszkodowany będzie rocznik 2000, gdyż tylko czterech zawodników z niego będzie mogło grać w zreformowanej CLJ u-18. Podstawowym w rozgrywkach 2018/2019 będzie rocznik 2001.
Będzie okazja zarobić Argumentów do posiadania drużyny rezerw jest więcej. PZPN wprowadził też zmiany w systemie Pro Junior System, który obowiązywał w ekstraklasie i dotyczył młodzieżowców. W Koronie jedynym młodzieżowcem (do lat 21) był w minionym sezonie Piotr Poński, który zagrał w jednym meczu - 7 minut. Przewodziły w nim takie kluby jak, w kolejności - Górnik Zabrze, Lech Poznań i Zagłębie Lubin, a Korona zajęła przedostatnie miejsce.
Od nowego sezonu Pro Junior System nie będzie już obowiązywał w ekstraklasie, będą natomiast wprowadzone nagrody finansowe w trzeciej lidze. Na każdą z czterech grup trzeciej ligi będzie przypadać do podziału milion złotych, a zwycięzca Pro Junior System w każdej z trzecich lig, otrzyma 400 tysięcy nagrody z Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jeśli więc Korona zgłosi się do czwartej ligi i po roku awansuje do trzeciej, a jest to bardzo prawdopodobne, to będzie mogła korzystać z projektu od sezonu 2019/2020.
Szansa dla takich jak Krystian Miś Posiadanie drużyny rezerw, ale składającej się głównie z młodych zawodników to korzyści, bo można mieć pod stałą kontrolą perspektywicznych piłkarzy i wpływać na ich rozwój. To także korzyść dla wielu starszych zawodników pierwszej drużyny, którzy są po kontuzjach, albo nie łapią się do ekstraklasowej kadry, a potrzebują rytmu meczowego. Na wiosnę Korona miała szeroką kadrę i niektórzy z piłkarzy tygodniami siedzieli na ławce, bądź na trybunach, bez rozegranego meczu. To bardzo odbijało się na ich formie. Przykładem nich będzie choćby 22-letni Krystian Miś. Jesienny reprezentant Polski kadry młodzieżowej na wiosnę był zdrowy, ale nie grał przez kilka miesięcy i wyszedł na boisko w ostatnim meczu z Zagłębiem Lubin. Po tak długiej przerwie kompletnie nie czuł piłki i był w beznadziejnej dyspozycji. Byłoby pewnie mu dużo łatwiej, gdyby miał przetarcie w meczach. W tym przypadku zbawienne byłyby czwartoligowe rezerwy, które nowy zarząd Korony zlikwidował po sezonie 2016/2017. Teraz może je przywrócić.
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE KIELCE NA:
Michał Jurecki developerem! Koło Kielc buduje osiedle
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?