-Takie były ustalenia z trenerem. Dwa dni wcześniej wiedziałem, że nie wyjdę w podstawowym składzie. Jestem po kontuzji. Tak naprawdę 2-3 tygodnie miałem stracone, bo nie trenowałem, fizycznie nie jestem w optymalnej dyspozycji – mówił Paweł Brożek.
-Na pewno inaczej zagraliśmy w drugiej połowie. W pierwszej połowie nie utrzymywaliśmy się przy piłce, Korona była agresywniejsza w odbiorze, stwarzała sytuacje po stałych fragmentach gry i moim zdaniem do przerwy zasłużenie prowadziła - dodał.
-Jeszcze mamy troszeczkę oddechu w tabeli, ale jeżeli będziemy tak grać i nie będziemy punktować, może być nieciekawie – przyznał Paweł Brożek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?